~ 2 ~

984 43 15
                                    

Wkurzony wróciłem do pokoju. Jak ona mogła nas rozdzielić!? Po chwili ktoś zapukał do pokoju, moim oczą ukazała się niska śliczna brunetka.

- Cześć Aśka jestem - wyciągnęła dłoń uśmiechając się przy tym

- Szymon - nie wiem czemu, ale patrzyłem na nią dłuższą chwilę

- Halo, ziemia do Szymona - kobieta pokazała na rękę którą Zieliński cały czas trzymał

- Przepraszam

- Nic się nie stało - w pewnej chwili do pokoju ktoś wpadł gdy się odwróciłem zobaczyłem Julkę ze łzami w oczach, odrazu ją przytuliłem - Ej co jest?

- Kowal stwierdziła, że przenoszą mnie na inną komendę!

- Ale jak to!? - blondynka nic nie powiedziała Joanna wyszła gdzieś na chwilę, ale na tą chwilę mnie to nie obchodziło wziąłem twarz Mazurek w swoje dłonie i kciukiem otarłem jej łzy - Popatrz na mnie - kobieta przeniosła swój wzrok na moją twarz tak, że nasz wzrok się spotkał - Wszystko będzie dobrze

- A jak nie?

- Nawet o tym nie myśl - przytuliłem ją mocno do siebie, nagle wróciła Zatońska

- Masz - podała kubek z wodą blondynce

- Dziękuje

- Macie akcje z AT - do pokoju wpadł Jacek - Co tu się dzieje?

- Nic, ja już pójdę - powiedziała Mazurek

- Co jej?

- Nieważne, o co chodzi?

- W magazynach przetrzymywana jest Marysia, jej ojciec ma tam pójść i przekazać pieniądze za godzinę. Przyjdźcie zaraz do Zuzy a ona wam powie wszystko

- To nieźle pierwszy dzień na nowej komendzie i już taka akcja - powiedziała Zatońska.

***

Za chwilę mieliśmy wkraczać z AT. Dałem sygnał i weszliśmy, oczywiście nie odbyło się bez strzelaniny w pewnej chwili dostrzegłem, że Asia upada na ziemię...

Czy to na pewno przyjaźń?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz