W szatni panowała cisza.Zawodnicy siedzieli zestresowani i czekali aż zostanie ogłoszony początek meczu.Ich napiecie rosło z minuty na minute.Wiedzieli że zaraz staną twarza w twarz z ważacymi 150 kg przeciwnikami.
-Uwaga -zaczął Arche-chce wam tylko powiedziec że macie dać z siebie 100%,wierze w was,z Clampem pozwoliliśmy sobie na ustalenie waszej nazwy zespołu co powiedzie na Snowkids
-Świetne-krzyknął Tom-nie wiedzą czego się spodziewać z naszej strony
-Dokładnie tak-krzyknął Arche-wiec idzcie tam i pokażcie co potraficie
Zawodnicy ruszyli w kierunku platformy który sprowadziła ich na boisko
-----
(SALA WIDOKOWA)
-Uwaga uwaga -mówiła reporterka telewizyjna -jestesmy bardzo ciekawi jak poradzą sobie nowi zawodnicy drużyny Arche.Dostałam informacje o ich nazwie.Mecz towarzyski Rykers i drużyny Snokids zaraz sie zacznie.Trzymamy kciuki ZA LEPSZA DRUŻYNE.Obie drużyny pomału zaczęly pojawiać się na bosiku
-------------
(INNY PUNKT WIDOKOWY)
Rob i Lord siedzieli wygodnie na swoich fotelach i z bardzo wysokiego punktu widokowego obserwowali boisko.
-Jestem ciekawy jak te dzieciaki wypadnie z twoją dryzyną-westchnął Rob
-To się już niedługo okaże -odparł lord-Ale zdziwią się bo moja drużyna już dawno podwoiła swojego fluksa.
Na twarzy Roba pojawił się złowieszczy uśmiech.
-A liga nie ingeruje za bardzo w twoje decyzje-spytał zaniepokojony
-Panuje nad wszystkim-odparł uspokajającym głosem -to ja jestem Dyrektorem,jak zaczną się rozgrywki nie będzie odwrotu.
-tu chodzi o duże pieniądze-Zaznaczył Lord
-wszystko jest pod kontrolą-odparł
------
Druzyna Snokidsow i Rykersów czekała na rozpoczęcie się meczu.Rykersi wyglądali na pewnych siebie z kolei zawodnicy z drugiej druzyny na zagubionych i zmęczonych.Drużyna powoli zaczęła wędrować na swoje pozycje.
-Haha nie wierze-zaśmiał się jeden z zawodników Rykersów-dziewczyna na ataku,to będzie bułka z masłem
Kinia nie straciła zimnej krwi.Spodziewała się takiej reakcji
-Skup się -krzyknął Mati w jej kierunku
Kinia wzieła kilka głębszych oddechów i czekała na piłkę w górze.W końcu mecz się zaczął.Zawodnicy obu drużyn wywołali swojego fluksa i uniesli się ku górze, przy piłkce był zawodnik Rykers który wygrał pojedynek.Podał ją swojemu pomocnikowi z prawej strony lecz ten ją stracił.Piłkę odebrała mu Ewka.Dziewczyna biegła z nieprzewidywalnie szybką prędkością uwalniając fluksa.Omineła jednego z pomocników drużyny Rykers i podała piłkę do Matiego.Chłopak wybił piłkę w górę i wzbił się z nią w powietrze lecz tam ją stracił bo dwóch zawodników Rykers ogłuszyło go metalicznym krzykiem.Mati nie potrafił wrócić do równowagi i leciał na ziemię.
-W porządku-spytał Tom biegnąc w kierunku przyjaciela
Chłopak wyglądał na potłuczonego.Leżał na ziemi bez ruchu.Arche obserwujac całą sytuacje z góry. Bardzo się zaniepokoił.
-Mati słyszysz mnie-krzyczal przez słuchawkę trener
Chłopak zaczął pomału wracać do siebie
YOU ARE READING
Galaktyczna Piłka
FantasiPrzez setki tysięcy lat w całej galaktyce były organizowane turnieje piłki nożnej. Zawodnicy posiadający wspaniałe fluksy walczyli o puchar który w efekcie wyruszał w podróż i rozświetlał ich fluksem całą galaktyke, lecz tym razem chodzi o coś wi...