1.

39 5 3
                                    

-Córcia wstawaj czas do szkoły - powiedziała uśmiechnięta mama w progu drzwi.

-Nieeeeee...Dzisiaj nigdzie nie idę. - powiedziałam zaspana. - Chce pospać... Jeszcze kilka minut...

-No dalej bo naleśniki stygną... A w łazience masz uszykowane rzeczy.

-Kochana jesteś.

-Dalej ubiera się.

-I nieznośna...-powiedziałam - Ale i tak cie kocham - pocałowałam mamę w policzek i poszłam się przebrać.

-Ja ciebie też - krzyknęła szybko idąc do kuchni.

***

-Jakie one są pyszne. Mogę więcej? - spytałam zjadając ostatniego naleśnika.

-Zaraz się spóźnisz.

-Ale przecież jest wpół 8.

-No właśnie a ty idziesz na 7.45

-Coooo...Czemu mi nie powiedziałaś... Spóźnię się... Przez ciebie...

-Zawiozę cię.

-To po co mnie nakręcałaś ze nie zdążę.

-Bo lubię cię wkurzać - zaśmiała się i dodała - Za 10 min w aucie.

-Jak skończysz lekcje to pójdź z Nikii do miasta albo do kina.

-Kto tym razem przyjdzie?

-Twój ojciec...

-Po co?

-Rozwodzimy się skarbie...

-To już wiem...

-Dobra idź bo się spóźnisz - ucałowała mnie i pojechała do domu.
Dobra idę.

-Ałaa... - wpadłam na kogoś

-Przepraszam - powiedział pośpiesznie wysoki brunet i pobiegł dalej.

-Kto to mógł być?

-Jaśminnnnnn!- wrzasnęła Niki.

Nie widziałyśmy się całe wakacje, bo podróżowała po Europie. Skoczyła na mnie z takim impetem że się wywaliłyśmy.

-Hej Niki.

-Czemu nie zadzwoniłaś?

-Ja?

-No.

-A kto podróżował po Europie całe wakacje?

-No dobra masz rację. A zmieniając temat. Wiesz że mamy nowego ucznia i nauczyciela w szkole?

-Wiem...

-Skąd?

-Wpadłam na jednego ale nie wiem na którego...

Na ZawszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz