10.

10 2 0
                                    

-Zawsze jest co opowiadać.

-Dobrze. Tylko od razu mówię nie jestem dobra w opowiadaniu-przysunęłam krzesło które stał obok drzwi. Miałam wrażenie że mogę się wygadać Mikołajowi.-Poznaliśmy się w szkole...

***

Opowiedziałam Mikołajowi o wszystkim z dokładnymi szczegółami. Spytał się mnie o parę rzeczy i obiecał że jeżeli zostanę z Danielem na pare dni to mi coś poopowiada. Zgodziłam się na taki układ bo nie chciałam jeszcze wracać do domu tym bardziej że jest weekend. Mikołaj powiedział mi gdzie jest pokój Daniela. Kiedy wychodziłam z pokoju było już rano. Słyszałam jak na dole niektórzy się jeszcze kręcą, ale nie chciałam sprawdzać kto. Poszłam do pokoju Daniela i weszłam bez pukania, bo na drzwiach był napis że to jego pokój. Chyba źle zrobiłam nie pukając.

-Daniel!-tak był w środku w samym ręczniku, mył się. Przestraszył się trochę gdy weszłam, ale szybko nad sobą opanował nie to co ja. -Boże przepraszam nie wiedziałam że tu jesteś-byłam cała zaczerwieniona, szybko ukryłam twarz w dłoniach. Słyszałam jakiś ruch. Chyba się ubiera. Poczułam jak ktoś chwyta moje dłonie i ściąga z mojej twarzy.

-Spokojnie Minka (zdrobnienie Jaśmin) nic się nie stało. Ciesz się że byłem w ręczniku-zaśmiałam się nerwowo.-No choć tu do mnie-no to podeszłam i się przytuliłam. Dopiero teraz kiedy go objęłam załam sobie sprawę że nie ma na sobie koszulki.-Minka zamkniesz drzwi?

-Pewnie.- ledwo co zamknęłam drzwi i od razu poczułam jak ktoś mnie podniósł w tali. Daniel przerzucił mnie przez plecy i zaniósł mnie do łazienki.

-Nie myłaś się jeszcze więc ci pomogę.

-Daniel mówisz poważnie?-byłam pewna że zaraz powie że żartuje i mnie postawi na ziemi, tak się jednak nie stało.

-Oczywiście że poważnie. Prysznic czy wanna?

-Wanna ale sama.

-Okej ty się komp, a ja idę do ojca- jak na zawołanie mnie puścił i wybiegł z łazienki.

-Dobra nie pytam co się właśnie stało-pośmiałam się chwilę. Napuściłam ciepłej wody do wanny wlałam płyn pieniący i rozebrałam się. Weszłam do wanny. I nagle coś mi się przypomniało Daniel wybiegł bez koszulki! Mam nadzieje że nie ma tu tej rudej małpy. Ej zaraz zaraz przecież dochodzi 10 a o 9 Mikołaj miał jechać do szpitala na badania. To w takim razie gdzie jest Daniel?? Zaczęłam się bać i martwić tym że coś mogło mu się stać, a ja wyleguje się w wannie. Nagle usłyszałam jak ktoś zamknął drzwi i przekręcił klucz w zamku. Zaczęłam mocno panikować, a przecież jedyne wyjście z łazienki to pokój Daniela i bardzo małe okno w łazience. Wątpię żebym się przez nie wyślizgnęła. Zaczęłam mocno panikować. Zawsze bałam się takich sytuacji. I w największym momencie grozy ktoś otworzył łazienkę. Tym kimś był John.

Daniel

Tata do mnie zadzwonił i powiedział mi że gdy opowiadał coś Jaśmin ona usnęła. Mój ojciec już wcześniej słyszał w jej głosie i po zachowaniu że usypia, zaproponował żeby poszła spać a rozmowę dokończą na następny dzień, ale Jaśmin się upierała że nie chce jeszcze spać.  Poszedłem do pokoju taty zabrać moją kochaną księżniczkę, ale po drodze spotkałem Mirindę... Ta dziewczyna mnie już do szału doprowadza!

-Gdzie idziesz misiaczku?-nagle spytała ruda tym swoim ironicznym głosem.

-Daleko od ciebie.-powiedziałem i uśmiechnąłem się sztucznie. 

-Mówiłam ci już jak do twarzy ci z uśmiechem?

-Tak...

-W takim razie możesz się częściej do mnie uśmiechać.- powiedziała i chciała się na mnie rzucić, ale udałem że kaszle i się odsunęła.

-Musze już iść Mirinda, na razie.- powiedziałem szybko na odchodnym i wszedłem do pokoju, gdzie zastałem Jaśmin śpiącą na krześle przy łóżku ojca.

-No w końcu jesteś! Ile można czekać? Przecież twój pokój jest na tym samym piętrze!- wypytywał tata.

-Miranda musiała zauważyć jak wychodzę z pokoju bo jak miałem już do ciebie wchodzić to nagle mnie zatrzymała...

-Ach ta Miranda...

-Tato, mogę cię o coś zapytać? 

-Jasne synu, pytaj o co chcesz, tylko nie za głośno żeby dziewczyny nie obudzić. Widać że jest zmęczona podróżą. 

-Bardzo się cieszę że przyjechała tu ze mną, sam bym sobie nie dał rady... 

-Masz szczęście że ci ją Bóg zesłał. 

-Wielkie szczęście. Chciałem cię zapytać czy miał byś coś przeciwko gdyby przyjeżdżała częściej? - zapytałem nie pewnie. 

-Niech przyjeżdża jak najczęściej. Jest bardzo miła i  uczynna, a tak poza marginesem widzę że żywisz do niej uczucie. Ona o nim się? 

-Nie wie i się nie dowie. 

-Dlaczego?-zapytał zdezorientowany ojciec. 

-Ponieważ jest moją uczennicą...

-Wiem o tym, ale przecież oboje jesteście już dorośli? Nie widzę w niczym problemu. Poza tym kibicuje wam!

-W sumie to racja tato, chyba jej powiem. Ja już pójdę. - podeszłym do Jaśmin i podniosłem ją z krzesła w stylu na pannę młodą, jest taka leciutka i malutka. Wtuliła się głową w moją klatkę piersiową i zaczęła coś mruczeć pod nosem. Pożegnałam się z ojcem szybkim cześć i poszedłem szybko do pokoju, nie chcąc obudzić mojej kruszynki. Gdy wszedłem do pokoju Jaśmin nagle zaczęła się wiercić i mówić coś w stylu "zostaw mnie, nie rób tego proszę, John błagam cię! Niee! Daniel!" położyłem ja szybko na moim łóżku i leciutko nią potrząsnąłem a ona się wybudziła jak z transu. 

-Daniel! 

-Spokojnie, jestem tutaj.

-Miałam okropny koszmar... Ja poszłam po rozmowie z twoim tatą do ciebie do pokoju, później poszłam się myć i nagle wparował John, mój były, on chciał mi zrobić krzywdę i zaczęłam cię wołać ale nie przyszłeś... A on mnie skrzywdził... Po raz drugi...

-Chodź tu do mnie. - powiedziałem i przyciągnąłem ja do siebie żeby mogła się uspokoić i przytulić. 

-A tak w ogóle to gdzie my jesteśmy? I jak się tu znalazłam skoro zasnęłam u twojego taty na krześle? 

-Tata do mnie zadzwonił że zasnęłaś, więc przyszedłem po ciebie, a to jest mój pokój. 

-Przyniosłeś mnie tu?! 

-No tak. 

-Ale wstyd... - powiedziała załamującym głosem spuszczając przy tym głowę w dół. 

-Żaden wstyd. 

-Ale... 

-Jedyne ale jest takie że jesteś za mała, za lekka i za słodka. 

-Chcesz powiedzieć że gdy śpię jestem mała i urocza? 

-Tak.

Zarumieniłam się i nagle pocałowała mnie w policzek.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 08, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Na ZawszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz