seis

1.1K 119 2
                                    

stan nie wiedział co o tym wszystkim myśleć. do tej pory bill nie zwracał na niego uwagi. ba! nawet nie wiedział o jego istnieniu. a mimo to, siedzi teraz z nim ja jakiejś polanie bez kurtki drżąc z zimna. czuł jak łzy dalej mu płyną.

- bill? czemu się mną przejmujesz? nie znasz mnie, gdyby nie pamiętnik, nie wiedziałbyś, że istnieję. - powiedział patrząc pytająco na chłopaka.

-wiesz stan, czasem zależy nam na osobach, które nawet nie wiedzą, że wiemy o ich istnieniu. tak już jest. - posłał mu uśmiech i odsunął się na nieznaczną odległość. stan i tak czuł, że ktoś mu zabrał czegoś cząstkę. tulenie osoby, którą się kocha jest uzależniające. dlatego też uris przyciągnął billa do jeszcze mocniejszego przytulasa niż wcześniej nie mając ochoty puszczać.

- dlaczego tak się dzieje?

- nie wiem, tak po prostu jest.

suicide ⎯⎯ stenbroughOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz