w końcu nastąpił pierwszy grudnia. chłopcy coraz bardziej się dogadywali, stan nie odczuwał już potrzeby odejścia z tego świata, bill dawał mu szczęście.
- trzeeeej murzyni, po pustyni, szli wołając, i śpiewając: egzamini salamini uau budyni aci kaci uaaau! - bill idąc postanowił, że zrobi siarę stanowi przed dosłownie wszystkimi kiedy szli przez miasto. właśnie wracali do domu denbrougha, ponieważ uris dziś u niego nocował. oprócz stana mieli przyjść jeszcze richie, eddie i mike.
była dopiero godzina szesnasta, ale z tego, że powoli zaczynała się zima zrobiło się już ciemno. chłopaki mieli jeszcze dwie godziny do przyjścia znajomych gdy weszli do domu.
- przepraszam, ale muszę to zrobić. - powiedział denbrough. uris już miał się pytać o co chodzi, gdy usta billa znalazły te stana. wiedział, że to jest tak okropnie niepoprawne, jednakże nie odsunął się; odwzajemnił pocałunek i splótł swoje dłonie na karku billa. jego usta smakowały jak truskawki i guma do żucia, którą jeszcze przed chwilą żuł.
i wydawałoby się, że dwóch chłopców powinna się jedynie przyjaźnić. nie powinno być między nimi żadnej innej więzi niż ta przyjacielska. ale kogo to obchodzi? w tamtej chwili liczyli się tylko oni. nikt inny.
•••••••••
nie umiem pisać takich scen
zastanawiam się kto tu będzie uke XDD bo jednak stan tutaj jest bardziej nieśmiały i w ogóle ale on wygląda na takiego seme bardziej
![](https://img.wattpad.com/cover/165741527-288-k254011.jpg)
CZYTASZ
suicide ⎯⎯ stenbrough
Fanficdziewiąta klasa, gdzie stan ma myśli samobójcze a bill za wszelką cenę chce mu pomóc 24 VI 2019 #1 IN STENBROUGH 04 I 2020 #34 IN SHORT 23 IV 2020; koniec korekty. 12 VII 2020 #1 IN BILLDENBROUGH POWIĄZANE: • „SUICIDE SQUAD - reddie" • „SUICIDAL T...