część 3

6.3K 172 51
                                    

Obudziłam się o 7.30. Zwlekłam się powoli z łóżka i przeczołgałam do garderoby. Tam znalazłam idealne ubranie na dzisiaj.

Stwierdziłam, że nie będę się dzisiaj malować

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Stwierdziłam, że nie będę się dzisiaj malować. Przebrałam się w przygotowane ubrania i zeszłam na dół. Chłopacy jeszcze spali, więc postanowiłam im zrobić śniadanie. Wymyśliłam, że zrobię naleśniki.

Po chwili śniadanie było gotowe. Zostało mi tylko ich obudzić. Tylko niewiem jeszcze jak.

Po krótkim myśleniu postanowiłam, ze obudzę najpierw brata. On ich już zna więc pomoże mi coś wymyśleć. Z tą myślą poszłam na górę. Weszłam do pokoju Davida.

- David

Nic

- obudź się

Nic

- braciszku kochany wstawaj zrobiłam ci śniadanie.

- śniadanie?

Zapytał od razu się budząc. To już wiem jak go obudzić.

- dostaniesz śniadanie, jeśli pomożesz mi obudzić resztę.

- a co na śniadanie?

- naleśniki

- okej.

- jak ich najszybciej obudzić?

- po prostu oblać wodą

- dobra. Przygotuj mi wodę i idź na dół.

- już.

Powiedział i poszedł do łazienki. Po chwili wrócił z czterema szklankami wody.

- dzięki

Powiedziałam i wyszłam ze szklankami. Od razu weszłam do pokoju Chrisa. Podeszłam do łóżka.

- Chris

Nic

- wstawaj

Nic

- nie dałeś mi wyboru

Powiedziałam i wylałam na niego wodę. On od razu się podniósł i zaczął rozglądać. Ja już nie mogłam wytrzymać i wybuchłam śmiechem. Chris patrzył na mnie z mordem w oczach. Szybko wyszłam z pokoju i weszłam do pokoju Matta.

- hej Matt wstawaj

Nic

- Matt kochanie pora już wstawać

Dalej nic

- nie mam wyjścia

Powiedziałam i oblałam go wodą. On szybko się obudził. Patrzał na mnie chwilę, potem wstał i zaczął do mnie podchodzić. Ja zaczęłam uciekać. Schowałam się w pokoju Luka.

- Luke może ty łaskawie wstaniesz

Nic

- Luke wiesz, że cię kocham?

zamieszkać z bratemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz