Jedyną rzeczą, która była gorsza od poczucia dziwactwa, było roześmiane na ciebie czające się dziwactwo. Mroczny Cień chichotał nad Fumikage, gdy czytał ostatni tekst, który wysłał do Tsuyu.
FT: Musisz zaktualizować mnie w raporcie bohatera. Może uda nam się złapać późny obiad lub wczesną kolację? Nie chcę być tam z nikim, ale chciałabym wiedzieć, jak ten tydzień się zakończył.
Dopiero po trafieniu wysłał, że zdał sobie sprawę z możliwych konsekwencji. On, Fumikage Tokoyami, zwyczajnie poprosił koleżankę z klasy o posiłek. Sposób, w jaki to sformułował, brzmiał jak randka. Jak Tsuyu zinterpretowała tę wiadomość tekstową? Minęły minuty i nie było odpowiedzi.
- Ona zrozumie. - powiedział na głos. - Po prostu jedliśmy razem śniadanie. To nie jest nic niezwykłego.
- Sprawiłeś, że brzmi to dziwnie. - zachichotał Mroczny Cień - Ona nie wie, jak ci odpowiedzieć.
Fumikage uszczypnął się w mostek dzioba.
- Trudno jest po prostu być normalną osobą z tobą.
- Jesteś dziwakiem. - odparł Cień.
Otworzył usta, by znów się odezwać, ale przerwał mu dzwonek telefonu Fumikage. Oczy Ciemnego Cienia zmieniły się w serduszka, a pięści podskoczyły pod jego podbródkiem.
- Czy to ona? Co powiedziała? - Stwór podszedł, by stanąć za ramieniem nastolatka.
Fumikage nerwowo patrzył na telefon, otwierając tekst.
TA: Pewnie. Daj mi znać, kiedy chcesz iść.
Westchnął z ulgą. To nie było tak dziwne z tekstu, jak myślał. Dark Shadow mruczał, gdy Fumikage padł na łóżko.
- To jest randka! - wykrzyczał w końcu
- To nie jest randka. - powiedział Fumikage, wpisując odpowiedź.
FT: A może spotkamy się o 1? Najlepiej na wspólnym obszarze.
- Jesteś pewien? - Dark Shadow zaczął przesłuchanie
Fumikage wpatrywał się w tekst, który właśnie wysłał.
- Cholera! Nie.
Dark Shadow wypuścił duży uśmiech.
- Powinniśmy dowiedzieć się, co masz zamiar nosić.
Nastolatek westchnął. Jakże źle komunikował się ze swoim umysłem? Czy on nie próbował po prostu coś zjeść? Cień zawył z radością i otworzył szafę Fumikage. Nastolatek westchnął i wstał, wpatrując się w rzędy wiszących koszul.
Dark Shadow złapał T-shirt i koszulę zapinaną na guziki. Fumikage przyjrzał się dwóm opcjom. Zaczął się pocić.
- Nie wiem, gdzie będziemy jeść.
Stworzenie pokręciło głowią z irytacją. Fumikage przeczesał mu głowę.
- Wiem, wiem! - wymamrotał.
Oparł brodę na dłoni.
Zacznijmy od koszuli zapinanej na guziki i pracujmy.
*U Tsuyu*
Kiedy cotygodniowy raport o bohaterach został zakończony, Tsuyu spojrzał na jej telefon, aby zobaczyć, że otrzymała odpowiedź od Fumikage.
FT: A może spotkamy się o 1? Najlepiej na wspólnym obszarze.
CZYTASZ
Revelry in the Dark [EDYTOWANY]]
FanfictionTokoyami Fumikage właśnie przystosował się do życia w akademiku. Powoli zyskiwał większą kontrolę nad swoim dziwactwem. Ale co się stanie, gdy władza nad swoim cieniem zniknie, a on zostanie uwięziony w windzie z Asui Tsuyu? Czy może kontrolować Dar...