Udręka

277 17 0
                                    

Jak ja niezawidzę momentów, gdy muszę nie tylko ubrać się na galowo i wcisnąć moje nogi w szpilki, ale i muszę udawać, że jestem szczęśliwa i jeszcze nie spieprzyć całego tego cyrku.
Pewnie zapytacie się o co chodzi?
Jak zwykle wybrali mnie do prowadzenia akademij z okazji 11 listopada i co? Oczywiście muszę wystąpić 2 razy, bo po co tylko raz. Już pomijam fakt, że nie dostanę za to nic. Nawet jesnego jebanego punktu do zachowania.
No więc jutro idę znów się kisić do świetlicy, by pokazać historię naszego kraju, mimo, że każdy zna ją już na pamięć...
Trzymajcie mnie, bo coś sobie odstrzele...

Z życia emosaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz