2

546 25 2
                                    

× Leondre ×

- And every second makes it worse. Now i think it's time i put you first* - zabrzmiały ostatnie słowa piosenki. Na koniec występu przytuliliśmy się. Za nami kolejny udany koncert.

Wraz z Charliem zeszliśmy na backstage (idk. jak to się pisze ~ aut). Zrzuciliśmy się na kanapę i od razu podbiegli do nas menadżer i jego asystentka.

- Chłopaki nie obijać się tylko do busa bo spóźnimy się na samolot. Wracamy do Angli. - powiedział Eric i odszedł

- Chaaaaaarlie.. Podnieś mnieee!! - krzyknąłem do wstającego chłopaka

- Rusz dupe Leo - szedł w stronę wyjścia.

- No aleee podnieś mnieeee!!! Bo nie pójde z tobą gdzieś.. FOCH FOREVER! - skrzyżowałem ręce na piersi.

- Ugggh.. - blondyn zawrócił i pochylił się nade mną. - Nie gniewaj się Leoś - złożył lekki pocałunek na moich ustach. W tamtej chwili byłem sparaliżowany. Kompletnie nie spodziewałem się czegoś takiego. Dla żartu udawałem obrażonego, a on z takim czymś... - Haloo? Leoo? Ziemia do Leondre!!

- A no ja?

- Tak ty. - cały czas był nachylony nade mną. - Wstawaj

- Miałeś mi pomóc wstać, a nie mnie całujesz.

- A co? Nie podoba ci się? - ruszał śmiesznie brwiami

- Tego nie powiedziałem. - przyciągnąłem blondyna do siebie i musnąłem jego usta. Chłopak pogłębił nasz pocałunek i nie przerywając go pomógł mi usiąść, a sam usiadł na mnie okrakiem.

- Chłopa.. - nagle na backstage weszła Courtney ~ asystentka menadżera. Szybko z Charlsem odsunęliśmy się od siebie udając, że nic się nie stało - Co to miało znaczyć? Jak Eric się o tym dowie to was pozabija. Dobra nie ważne. Róbcie co chcecie, ale w domu czy coś bo was przyłapią i będzie masakra. Idźcie już do tego busa. - powiedziała brunetka i odeszła

- Teraz mi pomóż wstać.

Charlie wziął mnie na pannę młodą i tylnimi drzwiami wyszliśmy z budynku omijając wszystkie napalone fanki.

- Mieliśmy szczęście, że nikt nas nie zauważył.

Wsiedliśmy do busa i usiedliśmy przy stoliku. Postanowiłem, że z mojego plecaka wyjmę żelusie i je sam zjem..

- Heeej kochany.. Co tam masz? - podszedł do mnie niebieskooki.

- N... liehsc. - odwróciłem się w jego stronę wypchany żelkami. Gdy blondyn to zobaczył upadł ze śmiechu na podłogę.

Po kilku minutach jedzenia żelusi usiadłem na kanapie i zacząłem przeglądać social media. Na szczęśćie żadna z naszych bambino nie widziała mnie i Charlsa jako "parę", bo nie wiem czy można nas za nią uznać.

- LEO NUDZI MI SIĘ!! - krzyknął Charlie.

- Twój problem. - wróciłem do przeglądania instagrama.

- Twój też.

- Dlaczego? - blondyn podszedł do mnie, zabrał mi telefon i usiadł na moich kolanach.

- Bo nie masz telefonu. - musnął lekko moje usta. Ponieważ podobało mi się to postanowiłem pogłębić nasz pocałunek. Blondyn ściągnął ze mnie bluze pozostawiając mnie w koszulce. Pocałunkami zjechał niżej zostawiając czerwone ślady na moich obojczykach. Gdy zauważyłem, że jestem cały "oznaczony" przez chłopaka odepchnąłem go lekko.

- To jest chore. - poprawiłem swoją koszulkę.

- Co?

- No. Tworzymy razem zespół od kilku lat. Mamy dziewczyny i nagle dochodzi do takiej sytuacji. - do Carli nie czułem nic od dawna. Bałem jej się to powiwdzieć ze względu na trudną sytuację jej przyjaciółki, którą traktuje jak siostrę.

- Przecież widzę, że tobie i Carli się nie układa. Nie kocham Any. Kocham ciebie. - zapadła niezręczna cisza. Kiedyś Charlie podobał mi się, ale nie potrafiłem mu tego powiedzieć. Nie wiem co mam o tym myśleć.

- Charlie ja nie wiem.

- Po prostu przyznaj, że nie potrafimy bez siebie żyć, i los nie bez powodu dał nam możliwość bliższego poznania się. - powiedział oddając mi telefon - Czy uczyniś mnie szczęśliwszym człowiekiem i zostaniesz moim małym Devrieskiem?

- Umm... Kup mi nowe żelki, a będę twój.

- Masz - rzucił mi teleportującą się paczką słodkości w twarz.

- Dziękuje kochanie - złożyłem krótki pocałunek na jego ustach.

KONIEC

~~~

Nie wiecie jaką bekę miałam pisząc to coś 😂😂

Dobra nie obiecuje że roździały będą lepsze od razu bo mam za dobry humor 💞

Mam nadzieję, że to gunewo wam się podoba ❤️

Pisać to dalej? 😂💕

chardre one shots Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz