5

6 2 0
                                    

#Chris#!4#

Cały czas zastanawiałem się co zrobić by przekonać ją do siebie. By mi zaufała, coś przede mną ukrywała , ale nie miałem pomysłów co to mogło być.

Poniedziałek 23 Lipiec godz 17.15

- Cześć piękna co porabiasz?

Napisałem do niej od razu po pracy , chciałem aby wiedziała że o niej myślę. 

Nie odpisała nic .

Może potrzebuje czasu na przemyślenia albo jest zajęta? .

Następnego dnia ... Napisałem do niej z samego rana :

Wtorek 24 Lipiec 5.45

- Dzień dobry piękna. .. Cały czas myślę o tobie..

Nie spoglądałem do komórki aż do końca pracy ... Ale gdy to zrobiłem,  ciągle nie odpowiadała. .. Postanowiłem,  że dalej będę pisał .

Środa. 26 Lipiec 18.50

- Tęsknie. ..

Napisałem tylko , brak jej odpowiedzi zaczynał mnie martwić.  Poprosiłem Christiana aby podpytał o nią Kate . Ale ona powiedziała tylko , że Sara jest bardzo zajęta i że  wkrótce się napewno odezwie.
Zacząłem w to wątpić,  ale tymczasowo uznałem że skoro Kate tak mówi,  to może ma rację.  

Czwartek 27 Lipiec godz. 6.00

- Słyszałem,  że masz dużo pracy. Nie przemeczaj się tak i odezwij się proszę. ..

Dni mijały , a ja nie miałem od niej żadnych wieści. .
Ja też dużo pracuję., ale wiedziałem,  że zawsze znajdzie się moment by móc odpisać na sms- a .
Postanowiłem,  że jeżeli się nie odezwie to pojadę do niej jeszcze dziś. 
Nie mogę dłużej czekać i myśleć czy ona tęskni równie mocno jak ja .

****************************************

Skończyłem pracę,  byłem w domu szybko się ogarnąć i teraz jadę do Niej ...

Jest już dość ciemno więc nie mogę zbyt przyspieszyć,  ale tak bardzo chciałem już ją zobaczyć.  Zastanawiałem się co jej powiedzieć.
I doszłem do wniosku , że czas powiedzieć jej prawdę.  Musi wiedzieć,  że Zakochałem się w niej bez pamięci.

****************************************

#Sara#3#!#

Pisze codziennie , a ja jestem bezsilna .
Od poniedziałku jestem w szpitalu.
Budząc się ciężko oddychałam , właściwie to nie mogłam oddychać. . Sama zadzwoniłam po pomoc , gdy karetka dojechała na miejsce od razu założyli mi maskę tlenową i kazali spokjnie oddychać. 
Płakałam , Płakałam jak dziecko. Ogarnął mnie strach i przerażenie.

Po dotarciu do szpitala i krótkich badaniach ... Lekarz powiedział,  że moje płuca. ...
Płuca zawodziły mnie samą. ..
W tym momencie wiedziałam jaką usłyszę diagnoze ... Mama wspomniała po chemi o płucach . Ale dlaczego mi się pogorszyło skoro do rana czułam się świetnie!? Utrata oddechu oznaczała dla mnie utratę Chrisa . Muszę z niego zrezygnować.  Nie mogę pozwolić na to aby dowiedział się o wszystkim.  To by mnie zabolało najbardziej .
Nie mogę też pozwolić , by dowiedział się o ślubie z Mattem , pomyślał by że go wykorzystałam,  a nie było tak. Właśnie.  Ślub. .. Czy to ma sens ? Skoro nie pomaga mi nawet jego kosztowne leczenie czy musimy się pobrać? 
Sytuacja w której się znalazłam postawiła mnie pod murem . Nie chciałam już ani ślubu,  ani dalszych terapi . Może resztę tego życia mogła bym spędzić inaczej ? W miłości,  w szczęściu. ..

NoW Or NeVeR Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz