Tak wiem skarby, że jeśli chodzi o te Mikołajki to tak opóźnione, ale starałam się, aby te reakcje były wyjątkowe i miały w sobie cząstkę...
Magii. Tak, magii. To słowo najbardziej pasuje do tego co chciałbym przekazać. Kocham was i naprawdę przepraszam, ze wcześniej nie było rozdziałów~ :<Po ostatnim incydencie z pocałunkiem obaj stwierdziliście, że staniecie się tak zwanymi 'Przyjacielami z przywilejami'.
Chłopak ostatnio zaprosił Cię, abyście razem spędzili Mikołajki.~Chan
Zostałaś zaproszona przez chłopaka na świąteczny jarmark, by móc spędzić dobrze czas.
Szczerze, było ci naprawdę przykro, kiedy chłopak zaproponował abyście zostali przyjaciółmi z przywilejami. Miałaś nadzieję, że będziesz tylko jego, a on twój.
Przechadzaliście się właśnie obok jednej z większych karuzel i kolejek. Chłopak zaproponował, abyście udali się "do magicznej krainy" jadąc właśnie tą kolejką.
Cały dzień minął wam naprawdę w porządku. Dużo się śmialiście, często przeszkadzało innym to ze jesteście tak szczęśliwi.
W twojej głowie jednak dalej była jedną myśl; 'nie chcę być przyjaciółką z przywilejami'. Jednak bardzo bałaś się, że w ten sposób cała wasza relacja się popsuje.
Kiedy nadszedł już wieczór, obaj kierowaliście się w stronę mieszkania chłopaka. Stwierdziliście, że ciekawiej będzie jeśli zostaniesz u chłopaka na noc i zrobicie sobie noc filmową.
Byłaś już w piżamie, która tak naprawdę była bluzą chłopaka i czekałaś aż w końcu wybierzecie wspólnie film.
Kiedy siedziałaś, w sumie na pół leżałaś, wokalista przyszedł z kuchni i od razu skierował się w twoją stronę. Jego mina nie wyrażała żadnych uczuć, wiec bardzo się bałaś ze chłopak mógł wrócić do swojej byłej, mogło stać się coś złego, a jego mina nie mówiła nic. Niespodziewanie chłopak wpił się w Twoje usta delikatnie je przegryzając. Ty bez zastanowienia zaczęłaś oddawać i pogłębiać pocałunki. Ręce chłopaka błądziły po twojej nagiej skórze na udach, a twoje po jego klatce piersiowej.
W pewnym momencie pocałunkami zaczął schodzić niżej całując twoją szyję i robiąc na niej malinki. Nic wam nie przeszkadzało, ta chwila była tylko wasza. W pewnym momencie zaczęło się jednak robić wam zbyt gorąco. Chłopak ściągnął z siebie koszulkę a ty zaczęłaś się cała czerwienić. Nie byłaś gotowa, ale nie chciałaś tez zawieść Chana.
Lecz jednak cichutko się odezwałaś.
-Ch-chan... Ja się boję...
Chłopak zatrzymał się i z troską spojrzał w Twoje oczy.
-Jejku [T.I], nic Ci nie zrobię. Jeśli nie jesteś jeszcze gotowa, możesz śmiało mi to powiedzieć. Nie jestem zły spokojnie- powiedział po czym cie przytulił.
-Bałam się, że mogę Cię tym zawieść.. - powiedziałaś po czym pojedyncza łza spłynęła po twoim policzku.
-Księżniczko, proszę cię nie płacz. Niczym mnie nie zawiodłaś. - powiedział po czym ucałował twój nosek.~Woojin
Chłopak zaprosił Cię do siebie, abyście razem mogli spędzić czas. Mikołajki to jedno z twoich ulubionych świat i właśnie to z nim chciałaś je spędzić.
Przed przyjściem do mieszkania chłopaka upiekłaś sporą ilość pierniczków i przygotowałaś jego ulubionego kurczaka.
Kiedy znajdowałaś się już u swojego przyjaciela poczułaś piękny zapach cynamonu i gorącej czekolady.
-Jejku ja tu pachnie Wojinnie. Miło Cię znów widzieć - powiedziałaś po czym na przywitanie dałaś mu buziaka w policzek.
-Ciebie również. To co? Gorąca czekolada, filmy i wspólne przytulasy? - spytał.
-Taaak! - powiedziałaś niczym małe dziecko.
O
CZYTASZ
reaĸcje ѕтray ĸιdѕ 🚫
FanfictionReakcje z całą dziewiątką zagubionych dzieci. Mam nadzieję, że zafascynują Cię te jakże artystyczne reakcje. Zapraszam do czytania. twórca okładki : @xK9rla