Uśmiechnęłam się i spuściłam wzrok. Ale mega genialny by był prank że kutasa o jezu.
- Nic.
- Ta, no właśnie.
Pokazał mi kostkę, jest tu kutas! Zaśmiałam się i przejechałam po nim palcem.
- Uroczo.
- Baardzo.
- Podobają mi się tatuaże, szczególnie u chłopaka.
- Mam większe szanse.
Zaśmiał się i spuścił nogę, a ja się uśmiechnęłam.
- Jak to się robi?
Spojrzałam na niego. Pokazał mi jak się używa tego całego pistoletu, czy tam maszynki i mi dał. O jezu.
- Nie bój się.
Zaśmiał się, a ja westchnęłam. Gdzie mogę zrobić?
- Mogę na dupie?
- Oczywiście.
- Żartuję, ale...Wiem! Chcę na linii V. Wiesz o co chodzi.
- Mhmm...
Zsunął lekko spodnie, a ja się uśmiechnęłam.
- Tylko nie na kości, proszę cię.
Kucnęłam przed nim i nabrałam więcej powietrza do płuc, ja dam radę i go nie skrzywdzę! Narysowałam sobie wzór, a po tym zaczęłam działać. Ale genialnie... Zrobiłam mu połamane serduszko...
- Pięknie...
Uśmiechnęłam się jak skończyłam i wstałam.
- Bolało?
- Da się wytrzymać.
Wzruszył ramionami i zrobił sobie jakiś opatrunek.
- Idealnie.
Usiadłam na biurku i przejrzałam ten album. Piękne są te tatuaże...
- Skąd masz te tatuaże? Znaczy no wzory.
- Narysowałem.
Stanął obok mnie i spojrzał na album.
- Naprawdę..?
- Mhmm...
- Ale śliczne... Dlaczego nie założysz własnego studia?
- Nie potrzebuję, robię to dla zabawy.
Chciałabym tatuaż... Ale się mega boję.
- Wiesz co? Ja, ty, coś ciepłego w piątek o osiemnastej.
- Że randka?
- No raaczej. Dawaj.
Uśmiechnął się i stanął między moimi nogami.
- Jutro jest piątek.
Zmarszczyłam brwi, a on się zaśmiał.
- Czyli jutro.
- Okej... Ale wiesz że i tak będę o nim myśleć i..
- Luz, spokojnie. Nie wymagam żebyś o nim nie myślała.
- Nigdy nie byłam na ra... Nie powinnam tego mówić..
- Pokażę ci co i jak. Ale nie zakładaj sukienki, bo zmarznę patrząc na ciebie. Kręci cię.. Ryzyko?
CZYTASZ
"Just Friends" || ZAKOŃCZONE
Teen Fiction15.11.2018 - 03.02.2019 ❤ "- Co cię nagle wzięło na randkę..? - Zakochałem się w twoim spojrzeniu. - szybciej mi zabiło serce i się uśmiechnęłam - nie no, tak poważnie to jakoś tak. Nienawidzę tego typa. Kurwaaa."