jesli nadal oddychasz
masz szczescieczemu widze
tylko wasze
cieniemoje wnetrze nie
otworzy się
już dla innych
nigdy.boże,
chce się
naćpać
poezją
z tobą
w moim
pokoju.ludzie mnie psują
i my
zabijmy się
bo ja rowniez psuję
innych ludzi,
przestańmy.chce być kwiatem,
ale nie różą
bo róże ranią
a ja nie chce
psuć nikogo.
nigdy więcej.