chodz wymyslony przyjacielu
na strych kiedy nie ma
nikogo w domu
o 3 nad ranem
i zapal papierosa
zagraj na gitarze
i powiedz mi
że bycie aktywnym
wewnętrznie
boli najbardziej
i gorzej
od złamanego
piszczela
i uśmiechnij się,
bo wiem że
powiedziales to z
ironią.
bo kochany
ty jesteś moim wnętrzem.
i skłam później
aby poprawić mi humor
"nie żyjesz nostalgią"
a na koniec rozpłyń się w powietrzu
i znęcaj się
nad moją wrażliwą
duszą.