|wasze święta|
~Kim Seokjin~
Nie mieliście żadnych specjalnych planów na święta, chcieliście je spędzić w swoim towarzystwie ciesząc się sobą. Jednak, mimo to przystroiliście dom świątecznymi ozdobami i ubraliście choinkę, żeby móc poczuć magię tego szczególnego czasu. Oprócz tego przygotowaliście kilka polskich potraw, na czym szczególnie zależało Jinowi, który tylko od początku grudnia jedyne na co czekał, to pierogi.
Akurat byliście kuchni, gdzie przygotowywaliście potrawy na kolację, na którą wprosili się bangtani, ku niezadowoleniu Seokjina, który inaczej wyobrażał sobie ten wieczór. Jednak nie narzekał na głos, w głębi ciesząc się, że spędzi czas w otoczeniu bliskich mu osób. Kiedy on zajęty był krojeniem warzyw, ty wyjęłaś z piekarnika pierniczki, których zapach rozniósł się po całym pomieszczeniu, co nie mogło uciec uwadze chłopaka. Jin będąc ciekawym jak wyszły ci ciastka, które uparłaś się, że zrobisz sama podszedł do ciebie i delikatnie objął od tyłu, po czym jedną ręką sięgnął po wciąż gorący łakoć.
- Aish! - odskoczył od ciebie upuszczając pierniczka z powrotem na tacę - Gorące.
- Poczekaj chwilę, dopiero wyjęłam - zaśmiałaś się przygotowując lukier.
- Ale ja chcę teraz - mruknął i znowu przytulił się to twoich pleców.
Nic już nie odpowiedziałaś tylko wróciłaś do mieszania składników, w czym skutecznie przeszkadzał ci chłopak. Jin cały czas dłońmi jeździł po całym twoim ciele, delikatnie muskając cię po szyi, wywołując u ciebie dreszcze.
- Jinnie, przeszkadzasz - mruknęłaś próbując go odepchnąć.
- A może zrobimy sobie przerwę? - szepnął ci do ucha - Mamy jeszcze sporo czasu zanim chłopaki przyjdą, a ja już chciałbym dać mój prezent. To jak, hmm?
~Min Yoongi~