|Kiedy są twoim sugar daddy|
~Kim Seokjin~
Zanim zawarliście swego rodzaju pakt, Jin był w stosunku do ciebie wręcz nieśmiały, a każdy czyn w twoim kierunku był przemyślany kilka razy. Jednak gdy odkrył, że w porównaniu do niego problemy finansowe cię przerastają, postanowił wykonać chyba najodważniejszy ruch w jego życiu – zaproponować ci zostanie jego córeczką. Długo czekał na pozytywną odpowiedź, lecz gdy ją otrzymał od razu przeszedł do konkretów. Nie dając ci czasu na oswojenie się z nową sytuacją, wprowadził w twoje życie szereg zasad, do których musiałaś się dostosować. Najważniejszą z nich był zakaz większego kontaktu z chłopakami – od teraz byłaś jego i tylko jego. Nikt inny nie miał prawa zawierać z tobą głębszych znajomości, sama wizja twojego spotkania z jakimś kolegą wprawiała go niemal w szał spowodowany zazdrością.
Momentami czułaś się jak ptak zamknięty w złotej, oprawionej kryształami klatce, ale mimo wszystko czułaś się z nim komfortowo. Z czasem przyzwyczaiłaś się do jego zaborczości, która nawet zaczęła ci się podobać, choć skutecznie to przed nim ukrywałaś. Prawdę powiedziawszy rzadko kiedy okazywałaś mu szczególne uczucia, mając w głowie myśl, że jedyne co was łączy to seks i pieniądze. W swoim mniemaniu byłaś tylko jego zabawką, którą w każdym momencie mógł wymienić.
Zupełnie inaczej on pojmował waszą relację. Jeszcze na długo zanim został twoim tatusiem zaczął do ciebie coś czuć, a wasz układ wydawał mu się idealnym sposobem, aby wreszcie móc nazywać cię "moją". To on bał się, że go zostawisz, wejdziesz w normalny związek, pokochasz kogoś innego...
Z czasem pragnienie ciebie przemieniło się w potrzebę założenia z tobą prawdziwej rodziny. Chciał mieć pewność, że już cię nie starci, że będziesz już tylko z nim. I jak nie potrafił wyznać ci swoich uczuć, tak tym bardziej przez gardło nie mogły przejść mu słowa "chciałbym mieć z tobą dziecko". Po raz kolejny wykonał plan na swój sposób – igłą przebijającą cienki lateks.
~Min Yoongi~