Reszta wieczoru wyglądała mniej więcej normalnie, skakałyśmy po łóżkach, oglądałyśmy dramy, żarłyśmy żelki, zdemolowałyśmy przy okazji chatę... no inaczej mówiąc byłyśmy grzeczne. Rano obudził mnie telefon, dostałam od kogoś wiadomość. Odblokowałam urządzenie i przeczytałam mocno zdziwona smsa od Namjoona.Namstereq: Jak tam dziewczyny? Wszystko w porządku?
_CuteRose_: Tak,tak...w domu porządek, jedzenie na kolacje mamy przygotowane.
Namstereq: To dobrze bo tak się składa że jednak dzisiaj wracamy, jesteśmy już w drodzę...muszę kończyć paa
Otworzyłam szeroko oczy.
-Dziewczyny pobudka! -krzyknęłam
-Co jest Rose? -spytała zaspana Jennie
-Chłopaki....dzisiaj...wracają! - wystrzeliłam z łóżka jak z armaty i zaczęłam sprzątać. Dziewczyny zresztą zrobiły to samo
ChixChu: wielkie porządki, trochę przez te dwa dni nabałaganiłyśmy :3
JerryGirl: Jisoo...zabije kiedyśJiminox: W co wyście się ubrały...
_CuteRose_: To są pikne nowoczesne stroje ok?
Bad_Minv: Chaeyoung...mówiłaś że macie wszystko pod kontrolą
_CuteRose_: Nastąpiły małe problemy z systemem...dowiedzenia
Namstereq: Zabije no zabije!
Kilka minut później cały dom był posprzątany a jedzenie zrobione.
-Jisoo...miałaś tego nigdzie nie wysyłać - powiedziała Lisa
- No wiem... Przepraszam dziewczyny - skrzywiła się lekko
-Nie ma sprawy Jisoo-powiedziałam.
Per.Suga
-Boje się o nasz dom - powiedziałem do Jimina który siedział obok mnie na siedzeniu w samochodzie.
-Ta, ja też. Już sobie wyobrażam takie dziewczyny siedzące w takim różowym domu.-powiedział. Dwie godziny później dotarliśmy już na miejsce. Wysiedliśmy z samochodu i odziwo zauważyłem nasz dom w jednym kawałku. Otworzyłem drzwi od mieszkania i powoli do niego wszedłem. Od razu dostałem prosto w twarz białą poduszką z piórami. Wiedziałem, wiedziałem że to kiedyś nastąpi nasze dziewczyny obrzucały się poduchami. Cały dom był w piórach. Na nasze nieszczęście, przepraszam na moje nieszczęście po chwili do tego przedszkola doszedł Hoseok, Taehyung, Jimin, Jin i Namjoon. Co jak co ale tego się po nich nie spodziewałem. Od razu ruszyłem szybkim tempem do swojego pokoju. Przynajmniej on jest czysty. Cały czas od dwóch godzin słychać było śmiechy. W pewnym momencie do pokoju wszedł ktoś. Otworzyłem oczy i ujrzałem uśmiechniętą, śliczną twarz pewnej dziewczyny.
-Czemu siedzisz tak sam?- spytała siadając na łóżku
-Poprostu nie lubie takiego dużego towarzystwa.- odpowiedziałem
-No chodź...proszę- złapała mnie za nadgarstek i całymi swoimi siłami próbowała wyciągnąć mnie z łóżka. Zaśmiałem się.
-Słodka jesteś- uśmiechnąłem się i wstałem z łóżka patrząc jej w oczy.
-Dzięki, ale teraz chodź - wypchnęła mnie z pokoju i zaprowadziła na dół
CZYTASZ
[Zakończona] Whistle with fire ll BlackPink x BTS
Fanfiction[Zakończona] Rose, Lisa, Jisoo i Jennie zwykłe dziewczyny mieszkające w zupełnie innych miastach. Pewnego dnia wszystkie zostają uprowadzone przez siedmiu gangsterów nazywających się BTS.