Książę i Smok
Harry zmarszczył brwi, zastanawiając się, czy mężczyzna uznał, że kłamie. Co prawda, to był pierwszy raz, kiedy użył tego imienia, od czasu zamieszkania u Dursleyów, ale wiedział, że nazywa się Harry Potter. Oni też to wiedzieli, choć nie był do końca pewien w przypadku Dudleya. Ten idiota zawsze nazywał go „Szwabem", albo „Hitlerkiem". Tak, czy inaczej Facet w Czerni kontynuował przesłuchanie.
- Data urodzenia?
- Pierwszy sierpnia 1996 roku.
- Imiona rodziców? - mężczyzna nadal używał tego rozbawionego tonu, tak jakby już znał odpowiedź i to wszystko go śmieszyło.
- James i Lilly Potter.
- Rodzeństwo?
- Trzymają mojego brata bliźniaka w komórce pod schodami.
- Bardzo śmieszne. Nie zbaczaj z tematu chłopcze. Czy słyszałeś coś o czarodziejach i czarownicach, poza bajkami i opowieściami o prześladowaniach religijnych?
- Eee... Nie?
- Czy masz negatywny stosunek do magii z powodu wierzeń religijnych?
Dursleyowie nigdy nie dopuszczali Harry'ego do świątecznej choinki, nie mówiąc nawet o zabieraniu go do kościoła w niedzielę, natomiast wspomnienia z czasów, gdy mieszkał z
rodzicami były dosyć niewyraźne. Nie pamiętał nawet, co mówili na ten temat w szkółce
niedzielnej. No i czemu ten facet zadawał mu takie absurdalne pytania?- Jeśli Szatan nie ma z tym nic wspólnego, to chyba nie.
Snape wyglądał, jakby chciał powiedzieć coś złośliwego, ale nagle chyba przypomniał sobie o czymś, lub o kimś i wrócił do pytań.
- Jakieś alergie, lub problemy zdrowotne?
- Eee... Jestem uczulony na penicylinę.
- A twoje oczy?
- A co z nimi nie tak? - Snape westchnął.
- Krótkowzroczność? Dalekowzroczność? Astygmatyzm?
- Ymm... Bez okularów nie zobaczyłbym stodoły, stojąc na wprost niej?
- A więc astygmatyzm. Czy okulary są regularnie dopasowywane do oczu?
- Nie wiem?
- Czyli nie. Bierzesz jakieś leki, suplementy diety, lub coś w tym rodzaju?
- Nie.
- Pasożyty?
- Co!? Oczywiście, że nie!
- Sprawdzimy. - stwierdził Snape mierząc krytycznym wzrokiem jego brudne, znoszone ubranie.
- Hej!!
- Chodźmy już. Straciliśmy tu już dostatecznie dużo czasu. - Stwierdził profesor Snape tonem nieznoszącym sprzeciwu. Pozostała dwójka obcych skinęła mu na znak zgody i wstała z miejsc, podobnie jak Harry. Dursleyowie też próbowali wstać, ale trójka dziwnych przybyszów wyciągnęła skądś coś w rodzaju krótkich, drewnianych kijków i jednocześnie powiedziała „Stupefy" wskazując na nich. Krewni Harry'ego upadli na ziemię z pozbawionymi jakichkolwiek emocji twarzami.
CZYTASZ
Książę z Królestwa Mroku
Fiksi PenggemarTOM I - zakończony TOM II - aktualnie dodawany Akcja rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości, gdzie dziesięć lat wcześniej Voldemort wygrał wojnę i stał się władcą absolutnym Wielkiej Brytanii. Dumbledore oraz inni członkowie Zakonu Feniksa zost...