Dama Księcia
Od razu po wejściu do namiotu Harry zauważył, że zastosowano tu podobną sztuczkę, jak w przypadku chaty Slauwów. Choć pomieszczenie nadal miało żółte, jedwabne ściany namiotu, to pojawiły się także duże okna w drewnianych ramach, które wpuszczały do pomieszczenia światło i świeże powietrze. Spojrzał w dół i zobaczył, że pod jego stopami nie rozciąga się
spodziewany trawnik, ale wypolerowana drewniana podłoga. W pomieszczeniu stało pięć rzędów stołów i krzeseł ustawionych po trzy, a z przodu stała tablica na wysokiej, ruchomej podstawie, oraz spore biurko, z pewnością należące do nauczyciela. Z tyłu klasy stały trzy półki wypełnione różnymi książkami.Co najważniejsze pomieszczenie było już wypełnione uczniami. Tak jak on byli oni ubrani w czarne szkolne szaty, ale w tym miejscy kończyły się wszystkie podobieństwa. Harry był tylko sierotą, a pozostałe osoby w pokoju z pewnością pochodziły z dobrych, zamożnych rodzin. Wszyscy wyglądali zdrowo, emanowali aurą pewności siebie i rozmawiali ze sobą w sposób jasno wskazujący na to, że już się znają. Harry poczuł ukłucie zazdrości. To było niemożliwe, żeby inni uczniowie też byli Mugolakami, mieli jakiekolwiek wątpliwości dotyczące tego dziwnego świata i chociażby raz przeszli korytarzami kwatery AODM. Dyskutowali w małych grupkach, grali w jakieś magiczne gry, albo chwalili się dziwnymi przedmiotami, które dostali od rodziców, albo kupili za swoje kieszonkowe. To było nieuczciwe, że wszyscy mieli nad nim aż taką przewagę... Cholera, czy nie mógł przekląć Dudleya, kiedy miał osiem lat?
Po chwili zdał sobie sprawę, że nadal stoi przy wejściu i niektórzy zaczęli mu się przyglądać. Nerwowo rozejrzał się po pokoju w poszukiwaniu wolnego miejsca. W końcu dostrzegł, że w pierwszej ławce po lewej, umiejscowionej najbliżej tablicy wciąż jest wolne krzesło. Na drugim siedziała jakaś dziewczyna czytająca imponująco grubą książkę.
- Czy to miejsce jest wolne?
Dziewczyna podniosła głowę z nad książki i spojrzała na niego, jakby zdziwiona jego obecnością. Harry zauważył, że jest całkiem ładna i ma lekko falujące brązowe włosy, spięte na karku ciemną wstążką. Rozejrzała się po pokoju i widząc, że nie ma już żadnych miejsc odwróciła się w jego stronę.
- Tak. Usiądź proszę. - powiedziała zrezygnowanym tonem.
Harry usiadł na wskazanym miejscu i położył swój notes i pióro na biurku. Zauważył, że dziewczyna ciekawie przypatruje się jego rzeczom i poczuł się zawstydzony widząc, że jej notes i pióro są dużo lepszej jakości.
- Nie widziałam takiego notesu, od czasu jak byłam w AODM. - powiedziała cicho. - A tak w ogóle, to jestem Hermiona Granger z Rodu Malfoy.
- Harry Potter. Miło cię poznać. - stwierdził wyciągając rękę w jej stronę. Dziewczyna nadal wpatrywała się w niego z ciekawością i ku jego przerażeniu zamknęła książkę, skupiając na nim całą uwagę.
- Masz już różdżkę Potter? - zapytała.
- Hm? Nie, jeszcze nie. Kończę 11 lat dopiero pierwszego sierpnia. A ty?
- Skończyłam 11 lat pierwszego lipca, ale mój adopcyjny ojciec nie pozwolił mi jej kupić przed rozpoczęciem semestru. I tak nie mogłabym jej użyć, ale nadal nie mogę się doczekać. Przeczytałam o tylu zaklęciach i nie mogę się doczekać, żeby je wypróbować. Mam już cały notes zaklęć, które chce wypróbować w szkole. A co z tobą? Czy masz jakieś zaklęcia, które chcesz wypróbować?Harry zaczął się wiercić na krześle, pod jej przenikliwym spojrzeniem. Tak, to była czarownica, która wiedziała co robić. Miała nawet notes z zaklęciami, które chciała wypróbować! Jak mógł nawet myśleć, że jest przygotowany na to wszystko?
![](https://img.wattpad.com/cover/172049104-288-k189700.jpg)
CZYTASZ
Książę z Królestwa Mroku
FanficTOM I - zakończony TOM II - aktualnie dodawany Akcja rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości, gdzie dziesięć lat wcześniej Voldemort wygrał wojnę i stał się władcą absolutnym Wielkiej Brytanii. Dumbledore oraz inni członkowie Zakonu Feniksa zost...