Happykylie: spakowałeś się?
Nath_Samdors: nie jeszcze nie
Happykylie: bo?
Happykylie: dlaczego?!
Nath_Samdors: nie chce cię zostawiać
Happykylie: przecież to tylko godzina drogi, Nathan
Nath_Samdors: no tak, wiem
Nath_Samdors: ale co będzie jeśli ktoś mi ciebie odbierze?!? Hm?????
Happykylie: Głuptasie
Happykylie: oczywiście, że nie
Happykylie: kocham ciebie, skarbie
Happykylie: i tylko ciebie
Jeśli będzie około 200 polubień i gdzieś 60 komentarzy to zrobię dlugiii maraton z tego opowiadania
JUTRO
CZYTASZ
Przypadkowy SMS
Fanfictionhurtkylie: OMG, KIRWA Nat patrz! Mendes BEZ koszulki!!! Aghjejsj  Nath_Samder: Skarbie, tu nie "Nat" Nath_Samder: Mam lepszy sześciopak Historyjka taka na luzie pisana, kilka rozdziałów dziennie, przewidziane maratony. Mam nadzieję, że się spodoba