Jednak warto przeglądać kieszenie kurtek |2|

116 8 2
                                    

To była dosyć krótka noc jakoś się nie wysłałam. Wstałam równo z budzikiem czyli jednak dobrze ze przynajmniej sobie go ustawiłam. Jest niedziela czyli wolne od pracy i dzień leżenia w łóżku no ale nie dla mnie. Od razu kiedy wyszłam z pokoju zobaczyłam jakby tornado przeszło przez nasze mieszkanie wiec zrobiłam sobie śniadanie i postanowiłam skorzystać ze dziewczyny jeszcze śpią i trochę ogarnąć dom. Kiedy już wszystko było zrobione i z myślą ze sobie trochę odpocznę usiadłam na sofę przypomniała mi się nasza garderoba.Zrezygnowana poszłam jeszcze ogarnąć szafę no kiedyś by się przydało. Nim się obejrzałam dom lśnił czystością byłam zadowolona z mojej pracy  zrobiłam kawę i włączyłam telewizje żeby coś zajęło mi czas. Około godziny 15 wyszły z pokoju dwie księżniczki i postanowiły przyjść na jedzenie.
- nienawidzę cie za to ze nigdy nie masz kaca - powiedziała Marysia popijając resztę tabletek
- ja nigdy się nie upijam może dlatego nie mam kaca- zaśmiałam się
- ale będziesz taka dobra i zrobisz nam coś do jedzenia- wymamrotały
- Taka dobra to mogę jeszcze być wiec wy sobie usiądźcie przy barku i dopijcie tą wodę a ja zaraz zrobię herbatę
Po 15 minutach jedzenia i rozmawiania o niczym usiadłyśmy i stwierdziłyśmy  ze zaczniemy sobie jakiś serial na netflixie.
Nie obyło się to bez masy przekąsek i przekleństw z naszej strony na dziwne zakończenie sezonu. Gdy zauważyłam ze mój telefon jest na wyczerpaniu podeszłam do kurtki którą wczoraj miałam na sobie gdzie miałam ładowarkę. Wyjęłam kabel ale razem z nim jeszcze wyleciała jakaś karteczka. W sumie dziwne bo przed wyjściem wyjmowałam wszystko z kieszeni. Podniosłam z ziemi kartkę i ją otworzyłam ku moim oczą ukazał się napis:  

Filip zadzwoń
                                         748-838-048

Zdziwiona okolicznościami schowałam kartkę do kieszeni i postanowiłam całą sytuacje przedstawić dziewczyną. Kiedy opowiadałam im cała sytuacje z wczoraj to były tak skupione jak nigdy wcześniej.
Po zakończonej historii na początku nie wiedziały co powiedzieć po chwili namysłu usłyszałam tylko jedno zdanie.     - Musisz do niego napisać - powiedziały podejrzanym chórkiem
- Wiecie tak trochę głupio no bo w sumie znam go tylko 1 dzień jak można to nazwać znajomością narazie wiem tylko jak mniej więcej wyglada i ze ma na imię Filip. - powiedziałam ze skwaszoną miną
- No nic tobie nie zaszkodzi po prostu napisać nawet dzwonić nie musisz - przekonywała mnie Marysia
- Poza tym może coś z tego fajnego wyjdzie - dodała Monika
- co masz na myśli? - zapytałam z podejrzanym wzrokiem 
- to już wszystko się okaże jak do niego napiszesz - Marysia z Moniką popatrzyły się na siebie po czym się zaśmiały
- dobra to co mam do niego napisać
- a to już nie nasza sprawa- odpowiedziały
- to super ze mi pomagacie kochane - powiedziałam sarkastycznie i poszłam do pokoju
Z tylu jeszcze słyszałam śmiechy i teksty „tylko się nie zakochaj od razu"
Nie zwracając wielkiej uwagi do krzyków moich współlokatorek weszłam do swojego pokoju zamykając drzwi. Położyłam się na łóżku rozmyślając czy napisać do niego. Po chwili Namysłów stwierdziłam ze w sumie co mi szkodzi po prostu napisać wiec zaczęłam dialog:


Do Filip ?
Cześć chyba przypadek zostawiłeś mi twój numer telefonu . Była jakaś konkretna sprawa?

W sumie teraz się zastanawiałam czy to nie był przypadkiem błąd ze w ogóle do niego napisałam. Nawet nie musiałam długo czekać na odpowiedz bo odrazu poczułam wibracje mojego telefonu który sugeruje ze dostałam powiadomienie. Chwile się zastanawiałam czy odczytać ale po chwili pomyślałam ze to i tak tylko rozmowa.

Od Filip?
Cześć trochę długo musiałem czekać aż cokolwiek zrobisz z informacja ze masz mój numer :) i nie martw się to nie był przypadek a przeznaczenie

Do Filip?
Przeznaczenie ? Chyba zostanę przy teorii przypadku :) a coś konkretnego chciałeś ode mnie bo nadal się nie dowiedziałam ?

Od Filip?
A to już mówię kiedy cie spotkałem w klubie wydawałaś się miłą dziewczyną i postanowiłem ze chciałbym się trochę bliżej poznać ;)

Do Filip?
Hmm coś mi się wydaje ze będziesz musiał troszeczkę powalczyć o kontakt ze mną bo nie jestem taka łatwa jak ci się wydaje ;)

Od Flilp?
No i właśnie tak podejrzewałem. Może masz ochotę iść jutro ze mną na obiad?

Do Filip?
Mm kusząca propozycja ale w porównaniu do innych mam tez inne zajęcia na przykład pracuje i myśle ze coś może nie wyjść

Od Filip?
Czyli tak się bawimy dobrze to zapraszam księżniczkę na kolacje po pracy;))

Do Filip?
No dobrze jak już tak nalegasz to się zgodzę ale zajęcia kończę dopiero o 18 wiec musisz dać mi czas również na wyszykowanie się

Od Filip?
Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem wiec będę o 19.30 u ciebie dobrze?

Do Filip?
No dobrze tak możemy się umówić ale adres dostaniesz dopiero po moich zajęciach ale teraz wybacz ponieważ musze się zająć moimi współlokatorkami

Od Filip?
Oczywiście będę zaszczycony twoja obecnością :)

Po tych słowach które napisał Filip już nic nie odpisywałam można powiedzieć ze w pewnym stopniu byłam szczęśliwa dla mnie to było dziwne ze chłopak którego ledwo znam zaprasza mnie na kolacje. Po wszystkim poszłam do moich przyjaciółek które z zaciekawieniem przyglądały się mi.
- co się stało w tym pokoju ze jesteś taka szczęśliwa
- Nic nadzwyczajnego oprócz tego ze jutro idę na kolacje z Filipem- uśmiechnęłam się do nich
- no nieźle - zaśmiały się
- dobra chodzicie do kuchni zrobimy sobie coś do jedzenia
Przytaknęły i poszyły ze mną do kuchni. Po zjedzonej kolacji postanowiłyśmy się już położyć dlatego ze jutro każda z nas ma na 8 rano do pracy. Przygotowałam wszystkie papiery co potrzebuje do pracy ponieważ jestem lektorem języka hiszpańskiego na uniwersytecie warszawskim po czym poszłam do łazienki zrobić wieczorną toaletę. Kładąc się na łóżku jeszcze rozmyślałam nad jutrzejszym spotkaniem ustawiłam budzik w telefonie i poszłam spać.

Nasze pierwsze spotkanie|| Taco Hemingway Quebonafide i Wesoła ekipa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz