-Prolog-

210 24 5
                                    


 Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj.

 Bawiłem się z moim młodszym bratem w ulubionym miejscu za domem. Nie było zbyt jasno, ale  dlaczego dwójka dzieci, które świetnie się bawią miałaby się tym przejmować? To był błąd i trzeba było wracać do domu. Tata był w pracy, ja byłem ten odpowiedzialny. Tego wieczora zrozumiałem co to oznacza. Do zaułka przyszedł szkielet. W tym świetle nie widziałem nic innego po za jego czerwoną źrenicą, dziurą w czaszce i siekierą. Podchodził do nas. Później nie pamiętam szczegółów. Była krew, martwe ciało mojego brata i morderca poklepujący mnie po głowie, mówiący "Przepraszam... takie było zlecenie". Później odszedł, zostawiając mnie samego, płaczącego nad moim ukochanym braciszkiem.

 ---

Yay! Prolog nowej serii! Kto się cieszy? Wszystkie propozycje były cudowne i postanowiłam, że zrealizuję je w wygodniejszej kolejności dla mnie. Czekajcie na pierwszy rozdział! Sayonara~

(Tak, wiem, że którymi prolog, rozdziały będą dłuższe ^^)

Zemsta nie zawsze jest dobra. [HorrorLust] | ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now