Rozdział V

322 28 3
                                    

Kuba
Nie mogłem dłużej trzymać w sobie to co się naprawdę tam wydarzyło, ale musiałem. To było okropne że nie jestem razem z moją rodziną tylko dla tego, że wraz z moim kolegom upiliśmy się i zrobiliśmy największy błąd w życiu ale No cóż...nie mogłem nic zrobić, teraz już nikt by w nic nie uwierzył. Z dnia na dzień coraz bardziej nie mogłem znieść myśli, że prawdopodobnie Anastazje zobaczę dopiero za 12 lat, chyba że mnie odwiedzi. Szkoda, że nie wie jaka jest cała prawda jak to było, co się stało...

Przynajmniej Lisa z dziadkami mnie odwiedzają, ale nawet oni nie znają prawdy a patrzą na mnie jak na mordercę, którym po części jestem. Jest to nie do wytrzymania cela ma 4x6m co straszne poza tym codziennie jest tak samo, jak by jeden dzień kręcił się w kółko.

Gdyby było można cofnąć czas... niestety mam nauczkę na przyszłość, szkoda że jest ona taka ogromna.

Powoli zapominam jak wyglądały domy w naszym mieście i te parki wszystkie może kiedyś się dowiedzą prawdy prędzej czy później sam im powiem narazie wiem, że nie mogę tego zrobić.

Anastazja
Wraz z Lisą zamieszkaliśmy u dziadków abym mogła więcej czasu poświecić nauce, codziennie pomagam dziadkom. Nie ukrywam, że tęsknie za Kubą ale to co się stało ostatnimi czasy jest okropne. Nie mogę znieść myśli że już jej nie zobaczę. Może już niedługo zdołam go odwiedzić jak narazie nie daje rady, ponieważ jak go zobaczę wszystko mi się przypomina ja tego nie chce. Marzę o tym by chodź ostatni raz zobaczyć Zuzannę niestety to niemożliwe, i nic nie mogę na to poradzić. Nic nie zdołałam zrobić prócz tego aby spróbować wybaczyć Kubie.

6 lat później
Powoli zapominałam o tym co się stało 6 lat temu. Niestety w ciągu tych lat nie odwiedziłam Kuby nawet nie odebrałam telefonów z więzienia od niego. Wiem, że Lisa uwielbiała spędzać wtorki właśnie z nim mówiła, że często grają w jakieś gry planszowe albo gadają sobie tak jakby się nic nie stało. Wspominała też...że często o mnie pyta postanowiłam, że w następnym tygodniu się wybiorę razem z Lisą. Oczywiście strasznie się boje ale to mój brat, a wiec powinnam go w końcu odwiedzić. Byłam ciekawa czy się zmienił na twarzy minęło dość dużo czasu a ja już nie pamietam jak wyglada mój własny brat.
To było straszne ale nic na to nie mogłam po prostu spróbuje mu wybaczyć.

Przepraszam że ten dział jest taki krótki ale już następny będzie dłuższy i jeszcze ciekawszy😁 jeśli wam się podoba zostawcie gwiazdki i komentarze, możecie również udostępniać znajomym a także podsyłać mi wasze książki chętnie zajrzę 😉

Braciszek z Więzienia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz