Dobry przyjaciel

605 13 2
                                    

Minęło już 2 miesiąc od kiedy mieszkam z ojcem i chodzę do tej cholernej budy przez te dwa miesiące za dużo się nie zmieniło.

- Nad czym tak myślisz V ? - z rozmyśleń wyrwał mnie rudowłosy chłopak o imieniu Jimin

- Nad niczym po prostu się zapatrzyłem Jimin - odpowiedziałem na jego pytanie

No ta zmieniło się to że mam nowego kumpla pamiętać tego chłopak którego spytałem się o drogę do pokoju nauczycielskiego to on. Nazywa się Park Jimin i ma 17 lat.

Jest w mojej klanie i jest tancerzem i modelem łał co nie ale nie jest taki jak inne sławne osoby bo jest fajny i śmieszny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jest w mojej klanie i jest tancerzem i modelem łał co nie ale nie jest taki jak inne sławne osoby bo jest fajny i śmieszny. Też lubi eksperymentować z włosami jak ja dlatego jest rudy ale nie ważne Lubin grać w koszykówkę, śpiewać i całkiem nieźle mu to wychodzi, lubi czytać tak jak ja wiec mamy wiele wspólnego.

Pewnie się zastanawiacie jak się zaprzyjaźniliśmy otóż to było tak. Szłema sobie pewnego dnia korytarzem i ten typ na mnie wpadł oczywiście wstał i przeprosił i jeszcze było kilka takich akcji i w końcu powiedział

- Musimy przestać tak ciągle na siebie wpadać. A tak wogule to hej jestem Park Jimin a ty? - mówią to wyciągnął dłoń w moją stronę

- Hej jestem Kim Teahyung dla przyjaciół Tea lub V - też wyciągnąłem w jego stronę dłoń i je uścisnęli na powitanie

- Czekaj ja cie z konś znam czekaj to ty się mnie pytałeś o drogę co nie

- Tak to ja

- Czekaj czy my nie chodzimy do jednej klasy ja chodzę do 1a a ty

- Ja też chodzę do 1a - odpowiedziałem bez żadnych emocji

I tak to się zaczęło zaczęliśmy spędzać razem przerwy mówiąc spędzać razem przerwy mam na myśli że on za mną łaził przez pierwszy miesiąc ale potem się już przyczaiłem i zacząłem z nim rozmawiać i okazało się że mamy wiele wspólnego i tak zostaliśmy przyjaciółmi.I spędzamy ze sobą dużo czasu w sumie to zbliżyliśmy się bardzo do Siebie przez ten czas i czyje że ta przyjaźń będzie wieczna

- Hej - pomachał mi rękom przed oczami Jimin - Nie kłam widzę że nad czymś intensywnie myślisz

- No w sumie to wspominałem jak się poznaliśmy - powiedziałem z uśmiechem

- Naprawdę - powiedział z uśmiechem - Czyli miałem racje nad czymś myślałeś widzisz mnie nie oszukasz - powiedział z tą swoją miną którą robił kiedy miał rację.

- Widzę właśnie - uśmiechnąłem się

Fajnie jest mieć kogoś komu możesz zaufać i możesz pogadać o wszystkim no a dla mnie tą osobą był Jimie w poprzedniej szkole miałem mnóstwo przyjaciół i znajomych i byłem bardzo popularny to pewnie przez moją urodę Ale mi to nie przeszkadzało.

- Hej kurwa uważaj  jak łazisz!! - usłyszałem jakiegoś kolesia który potrącił Jimin'a

- Przepraszam - usłyszałem jak Jimin przeprasza tego prostaka

- Ej to ty uważaj pustaku to ty go potrąciłeś wiec ty powinieneś przeprosić!! - krzyknąłem do szatyna

- Co ty kurwa powiedziałeś!! - wrzasnął chłopak aż cały korytarz się na nas spojrzał

- To co słyszałeś prostaku!

- Tea odpuść nic mi się stało - usłyszałem jak Jimin szepty do mnie

- Ty chyba nie wiesz z kim ty rozmawiasz chłopczyku - powiedział starszy szarym o piwnych oczach

On chyba był z trzeciego roku i podobno rządzi tą szkoło i chyba ma na imnie Jeongguk ale mówię na niego Jungkook czy coś w tym stylu bynajmniej Jimin coś o nim tam wspominał ale szczerze to go nie słuchałem jak zwykle

- Posłuchaj mnie nie obchodzi kim ty jesteś po prostu przeproś Jimina i będzie po sprawie. (ciekawostka Tea był świetny w walce zawsze wygrywał bo chodził a boks i karate jak był mały)

———————————————————————————
Hej to znowu ja proszę was o jedną maleńką rzecz jeśli wam się podoba to możecie mi dać znać czy mam dalej pisać czy to nie ma sensu z gury dziękuje 😘

Love me baby ~ Vkook [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz