Czy jeżeli dziewczyna uciekająca od przeszłości jednak do niej wróci to coś się stanie? Przecież to tylko przeszłość która nieraz uderza z podwójną siłą. Nic wielkiego a przynajmniej tak myślała Aniela.
❗️Opowiadanie jest stare i słabe wiec czytac...
A więc tak, hejka to znowu ja! Zacznijmy od tego że od mojej ucieczki minął rok, od roku nie wiem co z chłopakami. Przez ten dłuuuugi czas dosyć dużo w sobie zmieniłam. Między innymi imię, tak zmieniłam imię ponieważ tamto źle mi się kojarzyło. A więc zamiast Anieli jest teraz Hope. Zmieniłam także kolor swoich włosów na turkusowe. A i zapomniałam dodać że jutro na nowo muszę wyjechać do braciszka, ponieważ zabiłam szefa gangu a teraz jego brat chce się na mnie zemścić czyli mnie zabić.
Siedziałam w kuchni jedząc płatki z mlekiem, gdy usłyszałam mój dzwoniący telefon więc nie patrząc kto dzwoni odebrałam -Halo? -No cześć Hope, dzwonię żeby przeprosić że nie ma nas z tobą ale akcje same się nie wykonają rozumiesz co nie? -Yyy...no pewnie że tak. Leo mam pytanie -Dawaj mała -Wrócicie przed moim wylotem? -Oczywiście że tak o to się nie martw skarbie a teraz muszę kończyć. Do zobaczenia niunia
Po usłyszeniu ostatniego słowa usłyszałam dźwięk przerywanego połączenia. Szybko dokończyłam płatki i pobiegłam na górę. Wbiegłam do pokoju włączając muzykę z telefonu po czym skierowałam się do mojej garderoby. Przez ten rok oprócz zmian tych rzeczy co powiedziałam, zmienił mi się też rodzaj ubierania (od aut. Ratujcie mega podoba mi się ten styl ale nie wiem jak się nazywa) Po piętnastu minutach wybrałam ubrania które wyglądały tak (Nie opisze bo nie umiem)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Z ubraniami skierowałam się do łazienki w której wszystko szybko na siebie włożyłam. Włosy zaplotłam w warkocze, dziś postawiłam na nomejkap. Gdy byłam gotowa, skierowałam się w stronę wyjścia z domu, biorąc u przednio klucze od domu i auta oraz torbę. Gdy byłam pewna że wszystko było po zamykane podeszłam do mojego BMW X6 2018. Będąc w aucie stwierdziłam że pojadę po kawę a potem do przyjaciółki żeby się pożegnać.
*Time Skip* Wstaje z łóżka od razu po usłyszeniu budzika. Przeciągam się i idę do szafy by wyjąć ubrania na dziś
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Będąc w łazience założyłam ubranie, spięłam włosy w kitkę a oczy pomalowałam na czarno jak zawsze. Wyszłam z łazienki i zeszłam na dół do chłopaków których ujrzałam od razu wchodząc do kuchni. -Siema -No hej- odpowiedziałam biorąc jabłko i usiadłam obok Leo. -Hope po tym co stało się rok temu stwierdziliśmy że nie zostawimy cię tam samej, więc Nick, Klaus, Fin i Elijah jadą z tobą -A ty nie możesz? -Kochanie przecież wiesz że nie mogę, przyjadę jak najszybciej się da obiecuje- powiedział po czym wziął mnie na kolana i przytulił- a i jeszcze jedno Rebeka jedzie z tobą- dla tych co nie wiedzą, Rebeka to moja przyjaciółka. -Naprawdę?- zapytałam zszokowana na co on odpowiedział skinieniem głowy -Dziękuje -Nie ma za co skarbie, a teraz leć po walizki bo za godzinę wylądujecie
Wstałam z jego kolan biegnąc do pokoju po walizki...
Time skip
Jestem właśnie na lotnisku i żegnam się z Leo -Kocham cię siostrzyczko -powiedział -Ja ciebie też braciszku- powiedziałam i go przytuliłam
Jestem już na lotnisku w Sydney i gadam z przyjaciółką która na ten czas mieszkać będzie z chłopakami po drugiej stronie ulicy. Gdy się z nimi pożegnałam, skierowałam się do autka które sprowadzone było specjalnie pod lotnisko bym miała czym pojechać do Brata. Resztę aut mam u chłopaków i Rebeki. Wsiadłam do mojego czarnego lamborghini po czym odjechałam z piskiem opon.
Jestem pod domem chłopaków i zastanawiam się czy pukać. Po chwili stwierdzam że nie ma to najmniejszego sensu i robię tak zwane „z buta wjeżdżam" . Wchodzę do salonu i widzę chłopaków oglądając telewizje, staje w drzwiach po czym mówię -Witam W momencie wypowiedzenia prze zemnie tych słów,chłopaki szybko odwracają i zastygają w bez ruchu...
