My new Bad Sister

Epilog v.2/1

Pov.Luke

Czy on jest normalny bo chyba nie! Jak on mógł ja uderzyć?! To jego młodsza siostra którą powinien wspierać a nie bić!

-Czy ty jesteś popierdolony?- zapytałem go gdy tylko z góry usłyszeliśmy trzaśnięcie drzwiami.
-Zrobiłem to co słuszne! Ta mała dziwka nie ma prawa tak do mnie mówić!
-Ty na serio jesteś chory- szepnąłem odwracając się w kierunku kuchni by się upić.

Pov.Hope

Czemu to tak zabolało?  Przecież to tylko słowa.. nic nie znaczące słowa. Kurwa! Kogo ja próbuje oszukać? Siebie? Was? A może wszystkich? Nic nigdy nie naprawi się na stałe! Chciałbym bym umrzeć lecz za bardzo kocham Luka by go zostawić...

Narracja

Luke siedział w kuchni, jakąś godzinę temu tu usiadł i zaczął pić. Myślał sobie o życiu i co najważniejsze, myślał on o Hope. Dopiero teraz zaczął przyswajać wiedzę jak bardzo ją zranił. Wkurwiony sam na siebie, podszedł go pierwszej szafeczki w której znalazł pistolet. Chwiejąc się i mało myśląc, przyłożył sobie pistolet do skroni. Jakaś sekundę później w całym domu usłyszeć można było huk...huk wydany przez pistolet.

Dziewczyna siedząca zapłakana w swoim pokoju wystraszyła się słysząc huk. Bardzo dobrze znała ten dźwięk. Wystraszona zbiegła po schodach do kuchni z której wcześniej usłyszała hałas .To co tam zobaczyła zniszczyło doszczętnie ją jak i jej zdrowie psychiczne. Chciała być ze swoim ukochanym już na zawsze przez co ponowiła ruch chłopaka. Już po chwili opadła ona obok chłopaka z myślą że teraz będzie z nim już na zawsze.

*********
Uwaga! Tak to już koniec tej książki, jest mi trochę przykro z tego powodu ale co mogę powiedzieć. Mam nadzieje że dotrwaliście do końca, jeśli tak to zostawcie gwiazdkę! Dziękuje wam za to co osiągnęłam i obiecuje że już niedługo na moim profilu pojawi się kolejna książka! Do zobaczenia słoneczka!💕💕