Kochany Pamiętniczku...
-Balbino...
-Huh? Co to za głos? Gdzie jestem?
-Obecnie jesteś nieprzytomna, ale nie martw się...
-Kim jesteś?
-Nie pamiętasz? Obiecałam Cię wspierać...
-P...Pani Natalia?
Dziewczynka szukała ludzkiej postaci w ciemności, ale nikogo nie widziała.
-Tu, spójrz w dół...
Na dole było małe bliżej nieokreślone zwierzątko z nienaturalnie długim ogonem.
-C...co...co się Pani stało?
-To tylko Twój sen...
Wszystko zaczęło się powoli rozmywać.
-Pamiętaj Balbino, zawsze Będę przy Tobie......
Nastolatka obudziła się, była w szpitalu. Nadal nie mogła uwierzyć w to, co się stało i w to... co widziała we śnie. Wyglądało tak wiarygodnie, a zarazem nie mogło być prawdą.
Dziewczynka nie miała zbyt wielu obrażeń. Trochę poobijane nogi i ten przeklęty ból pleców.Kochany Pamiętniczku
Dziś się obudziłam po wypadku...
Niestety...
...Przez to, że leżała w szpitalu, nie miała lekcji.
Rodzina nie wiedząc o sytuacji w szkole poprosiła nauczycieli o pomoc.
Niespodziewanie jeden z nich zgodził się nawet przyjechać do szpitala,
a może raczej jedna...
Tak jest- Pani Helena.
Zależało jej szczególnie na tym, by uczennica nadrabiała materiał z fizyki.
Balbina była jedyną jej uczennicą, więc pani krzyczała tylko na nią.
Nastolatka nie mogła tego znieść.
Chciała zrezygnować, rzucić to wszystko.Kochany Pamiętniczku
Już mam dość...
To nie jest to, o czym marzyłam......
Pojawiło się światełko w tunelu- Pani Natalia.
Balbina poszła ją odwiedzić, pani uważnie słuchała i pocieszała ją, nie wiedziała że nastolatka jest tak przybita tą sytuacją, że już aż tak dobrze sobie nie radzi z tym przedmiotem.Kochany Pamiętniczku
Pani Natalia mnie ocali
Zamierzam walczyć
Jeszcze się nie poddałam
Kochałam fizykę
Kocham fizykę
I nie przestanę jej kochać!...
Mijały dni, tygodnie, miesiące. Dzięki ćwiczeniom Balbina wracała do formy, ale nadal nie czuła się tak dobra jak kiedyś. Pani Natalia choć wyrozumiała, zaczynała mieć dość tego, że dziewczynka ciągle rozpacza. Zajęcia z nią stawały się coraz mniej przyjemne.
Aż do spotkania, na którym wszystko runęło.
-Dzień dobry...
-Spóźniłaś się!
-Stałam na światłach...
-Dobra siadaj, mam tu dla Ciebie zadania.
-Hm...
-Zacznijmy od pierwszego.
-A...ale...ja...nie umiem...
-Co Ty gadasz?
-Nie, tego nie.
-Zrób to
-Nie umiem
-Wszystko umiesz, zrób
Balbina ledwo zrobiła ostatnie zadanie. Zajęcia skończyły się.
Smutna poszła do domu, wiedziała, że więcej się na nich nie zjawi.Kochany Pamiętniczku
v=s/t ......
Od czasu dziewczynie zdarzało się spotkać swoją byłą nauczycielkę.
Starała się unikać rozmowy, bo zazwyczaj kończyło się źle.
-Co? Uciekasz? Zawsze byłaś taka dobra! Myślałaś, że możesz wszystko, ale nie! Nie możesz!To było jak koszmar...
Kochany Pamiętniczku
Co zrobić?
![](https://img.wattpad.com/cover/172669989-288-k345467.jpg)
CZYTASZ
Pochany Kamiętniczku
Teen FictionOpowieść o nietypowej miłości, pisana prostym językiem przeznaczona głównie dla młodzieży w wieku szkolnym. Nie jest to typowe romansidło o problemach miłosnych nastolatek. 13-letnia Balbina właśnie poszła do pierwszej klasy gimnazjum. Nie wiedziała...