Pudło

4 0 0
                                    

Kochany Pamiętniczku
Dobrze, że zawsze Cię noszę.
Nazywam się Józefina i mam 89 lat.
Marzyłam o karierze naukowej,
niestety nie było mi to dane.
Cały ten zapisek dotyczy tylko moich wizji.
Nie miałam kochającego męża ani nie podjęłam
studiów.
Było mi przykro.
Przestałam zwracać uwagę na ludzi.
Chciałam, aby wszyscy mnie zostawili...
I tak się stało...
Straciłam rodzinę, przyjaciół...
A na końcu...
Zyskałam nowych wrogów...
Kilka godzin temu włamali się do mojego mieszkania, uderzyli mnie bardzo mocno, najpierw w plecy, a potem w głowę.
Straciłam przytomność.
Pewnie myśleli, że nie żyję, bo znalazłam się tu...
W drewnianym pudle...
Pod ziemią...

Pisanie jest mi na rękę, gdyż kończy mi się tlen.
Pamiętaj...
Jedna porażka nie może Ci zrujnować życia.
Cokolwiek by się nie stało, próbuj to naprawić.
Nie załamuj się...
Nie popełnij mojego błędu...
Wierzę w Ciebie... Przyjacielu
Żegnajcie
~Józefina



Pochany KamiętniczkuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz