Rozdział 7*Maraton 2*

201 13 1
                                    

*pov.Cole*
Kiedy cała drużyna usłyszała wybuch szybko wyszliśmy ma dziedziniec gdzie nastompił wybuch. Kiedy dym  opadł zobaczyliśmy wbitą w ziemię łaskę a oko niej jakies dwie ciemne postacie
Jeden na nasz widok zlowieszczo się uśmiechnął po czym zaczoł atakować nas
- widzę że nasi ninja są w dobrej formie!-powiedział demonicznym głosem po czym zaatakował Loyda który poleciał na budynek który go przygniut.
- Zack nie po to tu jesteśmy! - kszykną jego koleszka który stał przy łasce
- oj MARUDZISZ braciszku~
- nie marudzę tylko cię ostrzegam- powiedział poczym zniknęli razem z łaską.
- Loyd wszystko jest ok? - kszyknela Nya która podbiega do gruzów. Ja z Kaiem wygrzebalismy go  z gruzów i pomoglismy wstać
- *kaszle* wszystko ok... Dzięki chłopaki - po tym wstał na ruwne nogi
- Co albo inaczej kto to był?! - powiedział Jay chowając broń
- Sam niewiem... Ale wiem kto na pewno będzie wiedział - powiedział Loyd
*skip time*
Kiedy Wrucilismy do bazy opowiedzoelismy wszystko sensejowi Wu
- te postacie... To są demoniczni pomagierowie Ouverlorda
- ale przeciesz overlord już dawno nie żyje więc poco tu przyszli? - spytał się loyd
- pewnie chcą go wskszesić i zniszczyć  ninjago ale wiemy jak ich możemy pokonać - powiedział łapiac się za brodę i ją zaczesywać w duł. Po tej informacji semsei dał mi i Jayowi mapę gdzie była zaznaczona jaskinia.
Misako nam wyjaśniła zadanie i ruszyliśmy do szukania

*skip time *
*pov.Nya*
Kiedy Cole i Jay wyruszyli semsei podszedł do naszej reszty i postanowił żebyśmy wybrali 2-3 osoby które nam pomogą jako sparcie. Kiedy to muwił moj brat z zaciekawieniem  wsluchiwał się w zadanie...
-no to kogo wybieramy?!- spytał się Loyd
- Pixsal!- kszykną Zane
-przyda się... - dodałam. Widziałam jak Kai chciał coś powiedzieć ale coś mu nie wychodziło. Chyba wiem o co chodzi
- a ty Kai jak myślisz?  - gdy to powiedziałam lekko go szturchnelam w ramię a ten odrazu z tego zacząć przegryzam warge
- moze Sky?!- powiedział z nadzieją w głosie, ja tylko się uśmiechnęłam
- no Nya'i by się przydała jakaś koleżanka w drużynie - dodał Loyd
- to tak... Dochodzi Sky, Pixal i Seliel-odparlam poczym wysłałam SMS dziewczyną z treścią że jutro mają przyjść do klasztoru

Ninjago : Legendy MrokuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz