-6dni-
27122018
Brunet przeciągnął się, mrucząc cicho pod nosem. Spojrzał na blondyna, który spał na drugim łóżku, uśmiechając się pod nosem. Po południowa drzemka była bardzo dobrym pomysłem, prawda?Chłopak wstał i czując ogromny ból brzucha, warknął cicho. Zgłodniał. Ale po co miałby budzić chłopaka, tylko po to aby ten zrobił mu coś do jedzenia? Uśmiechnięty podszedł do kuchenki i zaczął robić sobie coś prostego do jedzenia. W pewnym momencie odwrócił się i dokładniej przyjrzał się swojemu ukochanemu.
Kurwa.
Blondyn leżał "rozwalony" na łóżku. Jego bluza była podwinięta do góry, przez co odsłaniała delikatnie umięśniony brzuch chłopaka, a spodnie były delikatnie zsunięte, dzieli czemu widoczna była marka bokserek, wyszyta na jej gumkach. Usta SeokJina były delikatnie rozchylone i wyschnięte. Włosy sterczały na wszystkie strony, a kręcenie głową przez Kima, wcale im nie pomagało.
Mógłby patrzeć tak na chłopaka wieki, gdyby nie zapach palącego się jedzenia.
-Kurwa mać!- warknął głośno, szybko rzucając wszystko do zlewu i od razu zalewając zimną wodą. Wydął delikatnie wargę, wzdychając cicho.
-Ciszej nie można było?
_________________________________________
YoonGi widząc swojego narzeczonego, stojącego przy oknie i palącego papierosy, podszedł do niego ochoczo, wswając mu od razu dłoń do spodni. Brunet wzdrygnął się, szybko gasząc używkę.
-Co ty taki odważny, co?- mruknął, uśmiechając się HoSeok.
-A nie wolno?- zaśmiał się cicho różowowłosy, całując chłopaka w kark.- Nie pamiętasz kto dominował zeszłej nocy?- szepnął uwodzicielsko do ucha swojego chłopca, na co przyszły Min się zaśmiał.
-A ty nie pamiętasz, kto dominował dwie noce temu?
loading 85%... ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
![](https://img.wattpad.com/cover/154108054-288-k245976.jpg)
CZYTASZ
you can not escape
Fanfictiongdzie Jin i Namjoon żywią do siebie silną nienawiść, ale są zmuszeni do wspólnego towarzystwa przez 30 dni.