Bts 18+

Dziękuje wam za ponad 200 wyświetleń! Mam nadzieje ze moje inne opowiadanie będą zawierały mniej błędów 😁❤️

                    Następnego dnia
Ib postanowił dzisiaj zostać z tobą i nie iść do pracy choć wiedział, że nie bardzo może tak robić..
Ty jednak i tak nie miałaś o tym pojęcia, ponieważ mówił iż ma ostatnio urwanie głowy więc to chyba logiczne, że tak mówiłaś
Zupełnie niczego nieświadoma smacznie spałaś próbując się przekręcić na drugi bok lecz coś ci to utrudniało
Lekko otworzyłas oczy, aby sprawdzić co tak bardzo ci wadzi w dalszym spaniu
Okazało się że to twój kochaś przywiązał twoje nadgarstki do ramy łóżka rozkojarzona szukałaś go wzrokiem po całym pokoju lecz niestety nie dostrzegałaś ib tutaj
Ty: kotku!!? Gdzie jesteś?? I może odrazu mi wytłumaczysz czemu mnie przywiązałeś??
Gdy nagle w drzwiach stanął on z kartonem w ręku
Ty: wytłumaczysz mi o co tu do cholery chodzi?! *Powiedziałaś już nieco groźniejszym tonem*
Ib: O, ktoś tu się obudził? nie przejmuj się, postanowiłem się trochę z tobą rozerwać
Ty: proszę nie żartuj, nawet dobrze oczu nie otworzyłam a ty już masz swoje fantazje
Ib: spokojnie to nie potrwa długo ..tak myśle..
Po czym wysypał ci zawartość kartonu na nogi
Ty leżałaś bez ruchu ponieważ bardzo się przeraziłaś
Znajdowały się w nim przedmioty 18+
Ib wybrał oczywiście tego największego dildosa i ściągnął z ciebie dolną część ubrania
Wyciągnął z kieszeni pojemnik z wazelinką posmarował czubek gumowego członka i powoli rozszerzył twoje uda, zaczął delikatnie w ciebie wchodzić
-Cicho jęknęłaś-
A on coraz bardziej pogłębiał i przyspieszał swoje ruchy
Było ci dobrze ale nie chciałaś po sobie tego rozpoznać
Ty: czemu kurwa przestałeś?!
*Wyciągnął opaskę nocną i założył ci ją i podciągnął twoją koszulę*
Delikatnie Zaczął podgryzać twoje sutki i schodzić coraz niżej
-aż przeszedł cię dreszcz-
    Zapadła chwila ciszy
Nie podobało ci się to ponieważ nie chciałaś żeby przestawał
Usłyszałaś tylko rozpijanie rozporka i ciepły dotyk przy twoich narządach
Ib usiadł na tobie i wepchnął ci swojego penisa w usta zaczęłaś się nim dławić bo nie mogłaś nabrać powietrza ale gdy znów go wsadził, sama kontynuowałaś ruchy w przód i w tył
Następnie sam wsadził ci swojego członka w twą pizde i już nie miał litości
Oboje doszliście w tym samym momencie
  Czułaś jego oddech na swojej szyi nie widziałaś go ale i tak wiedziałaś ze się zmęczył.. w jednym momencie rozwiązał twoje dłonie i zdjął opaskę
-przeciągnęłaś swoje obolałe ręce i założyłaś majtki po czym spojrzałaś na niego-
Ib: jak wrażenia?
Podgryzłaś wargę i zgrabnie machając tyłeczkiem mówiąc
:idę zrobić śniadanie
Ib: Boże ale ty mnie kręcisz!!!