Bts 18+

4.8K 84 6
                                    

Oboje Zjedliście śniadanie i usiedliście razem. Na kanapie przy telewizorze, ty usiadłaś z dosyć ciężkim problemem ponieważ wciąż cię bolało dupsko
Ale ib znalazł sposób aby spędzić miło czas
Ib: może byśmy pojechali na grzyby do lasu?
Ty: świetny pomysł tylko poczekajmy jeszcze z trzydzieści minut co? Wciąż mnie troche uwiera
Ib: hahahah dobrze ale później chciałbym pojechać gdzieś jeszcze ..
Ty: gdzie mianowicie?
Ib: przekonasz się później a teraz się ubieraj
Wsiedliście od samochodu i pojechaliście swoją czarną furą do lasu (wtf xd)
Ib zaparkował gdzieś przy drodze
Wypakowałaś wiadro z bagażnika i poszliście na grzyby.
Na początku szliście przy drodze ale potem bardziej zaglębialiście się między drzewa
Ty: znalazłam podgrzybka!
-schyliłaś się po niego, ale on wykorzystał moment i klepnął cię w dupe-
Ty: Ej! Dobrze wiesz, że to wciąż boli
Ib tylko się na ciebie spojrzał i uśmiechnął się pedofilsko
Ty ignorując to poszłaś dalej szukać grzybów
Idąc zauważyłaś łąkę.. łąkę grzybów.. halucynków
Szybko zawołałaś go aby to zobaczył
Odwrocilaś się ale jego tam nie było gdy znów spojrzałaś na polane grzybków, szalał tam wpierdalając wszystkie grzybki jak leci
Ty: ib! Co ty robisz!
Ib: wpierdalam grzybki
Ej!! Tam stoi Puchatek!
Ty: w sumie to tez se trochę zjem bo czemu nie
Przez kolejne 3 godziny hasaliście na polanie tańcząc makarene
I ruchaliście się na środku Polany
*przynajmniej tak wam się wydawało*
I poszliście spać, nawet nie wiadomo gdzie
Ale obudziliście się gdzieś około może czwartej rano w łóżku
W pokoju z drewnianych ścian
Ty szybko obudziłaś ib ale on i tak smacznie drzemał
Postanowiłaś trochę dokładniej zbadać gdzie się znajdujecie
Lekko uchyliłaś drzwi i przez szparę ujrzałaś człowieka, wyglądał na ok 70 latka,rozmawiał przez telefon
*mam ich, możesz być spokojny.. wszystko gotowe, tak jak zaplanowałeś gdy tylko się obudzą podam im ten lek*
Widząc, że ten zbliża się w twoją stronę szybko położyłaś się z powrotem udając, że śpisz
Gdy nagle tu ib obudził się i zaczął do ciebie coś nagle gadać
Wiec tak jakby wszystko zepsuł bo nieznany ,,pan,, właśnie wszedł do pokoju i dał mu szklankę z jakimś płynem mówiąc
-wypij to, poczujesz się lepiej..
Słysząc wcześniejszą rozmowę wytraciłaś napój z rąk ib
Ty: nie pij tego!
Człowiek: ale to tylko woda..
Ty: ja już to widzę!!
Powiedz mi lepiej co kombinujesz!
Człowiek: nic, poprostu zauważyłem was leżących na łące wiec postanowiłem pomóc
Ty: i tak ci nie wierze ty chuju!!
Ib: t/i przestań! Chciał pomóc! Nie słyszałaś? Zreszta.. chyba go skądś kojarzę
Ty: wierz w co chcesz ale my już wychodzimy
Człowiek: zostańcie! Zaparzę wam herbaty czy jakichś ziółek.. *powiedział z uśmiechem*
Ib: w sumie racja powinniśmy się już zawijać..
Pociągnęłaś za klamkę od drzwi wejściowych i już miałaś stawiać krok poza parcelą gdy okazało się, że jesteście na totalnym zadupiu w środku lasu
Ty: gdzie.. my jesteśmy do cholery?
Człowiek: no w lesie..
Ty: zauważyłam ku#!a
Człowiek: 3 godziny piechoty z miejsca w którym byliście, mógłbym was zawieść..
Ty: no to na co czekasz?!
Człowiek: zrobiłbym to, gdybym miał auto *spojrzał z poważniejszą miną*
Ty: to jakim cudem nas tutaj przytargałeś?!
Człowiek: to nie jest ważne
Ty: dobra trudno, nie będę dociekać
Księciu, idziemy

Siema dzięki za tyle wyświetleń
I dziękuje wam za tyle wyświetleń, na 17 głosów wstawiam kolejna cześć !!

Bts  18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz