19

1.4K 46 2
                                    

-jeść ! -wykrzyknęłam

-Sherry jesteś u siebie a domu zrób sobie-powiedział znudzony chłopak

-ale Martinus noo

-Nie nie zrobie ci

-Marcus-kryknęłam po czym zobaczyłam zbiegajacego po schodach chłopaka

-co się stało-zapytał

-głodna jestem -jękłam(?) z bezradności

-tylko po to mnie wołałaś-rzekł zrezygnowany

-tak bo Martinus nie chce mi amciu amciu zrobić

-dobra co chcesz- zapytal Marcus

-powiedziałabym naleśniki ale że zgodziłeś się na cokolwiek zamów mi pizze - powiedziałam z uśmiechem

-dobra już ide-i odszedł

-serio? Tylko pizza ?-powiedział Martinus

-tak gdybyś się zgodził coś mi zrobić podzieliłabym sie ale teraz nie dam - pokazałam mu język

-pizza niedługo będzie - powiedział Marcus wchodząc do salonu i chwile później siadając obok mnie

Internetowa Znajomość || M.G Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz