-dzień dobry - usłyszałam te słowa od razu po otworzeniu powiek. Spojrzałam na chłopaka stojącego obok mnie wraz z taca ze śniadaniem. Uśmiechnęłam się do niego po czym zapytałam
- co jest na śniadanie ?
-zrobiłem ci naleśniki z nutella - powiedział ucieszony wręczając mi tackę z jedzeniem.
-dziękuje - powiedziałam i rozpoczęłam konsumpcje. Podczas tego gdy jadałam ktoś wszedł do pokoju blondyna.- Marcus pożycz mi dwieeeee - osoba mówiąca nie dokończyła patrząc zdziwiona na mnie. Oczywiście ze to Martinus bo kto inny?
- ta dziwka tu jeszcze siedzi ? Myślałem ze znajdziesz kogoś bardziej wartościowego Marcus - prychnął
-Utkaj łeb debilu. Czego chcesz ? - ja nic się nie odzywając siedziałam i patrzyłam na zaistniała sytuacje dalej jedząc.
- pożycz mu dwieście norweskich pieniędzy - powiedział nie odrywając ode mnie wzroku podczas gdy starszy bliźniak podszedł do szuflady i wyciągnął pieniądze wręczając mu je
- masz a teraz spadaj
- dzięki bracie - powiedział klepiąc go po ramieniu - siema Marcus i cześć Sherry - powiedział puszczając do mnie oczko i wyszedł z pokoju. Siedziałam zdezorientowana nie wiedząc co zrobić. Raz mnie wyzywał a drugi ? Sama nie wiem co to było
CZYTASZ
Internetowa Znajomość || M.G
Подростковая литература*Prypadkowa wiadomość, czy połączy ona dwoje nastolatków ? *On i ona, oboje nieświadomi swojej dalszej historii, która swoją drogą przyniesie im sporo smutku oraz złości jak i szczęścia i radości.