Epilog

694 38 15
                                    

~>Anna<~

Od ostatnich wydarzeń minęły trzy miesiące. Jestem już w pełni zdrowa i czuję się świetnie. Rodzice, gdy tylko dowiedzieli się o planach Hadesa i o tym, że chciał mnie zabić, postanowili zamknąć go w odizolowanym miejscu. Mięli go, jakby to powiedzieć...pod kluczem.

Sprawa z Hadi została załatwiona. Wyjaśniłyśmy sobie wszystko i się pogodziłyśmy. Nadal jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami i traktujemy się jak siostry. Dziewczyna wiele razy próbowała mnie przeprosić za zachowanie swojego ojca, jednak ja wolałam nie wracać do tego tematu. Hadi stwierdziła, że aby pokazać mi i wszystkim dookoła, że nie jest taka sama jak Hades, przefarbowała włosy. Teraz jest piękną brunetką. Trudno było mi się przyzwyczaić do nowego stylu przyjaciółki, jednak muszę powiedzieć, że tak wygląda o wiele lepiej.

CJ, Harriet i Sam zamieszkali na stałe w Auredonie. Teraz chodzą do szkoły a ludzie traktują ich, jakby nie byli Potępionymi. Jak na moją opinię, młodsza siostra Harrego i syn Skinnera mają się ku sobie, jednak wolę nie wtrącać się do ich relacji.

Pewnego dnia leżąc sobie w łóżku i odpoczywając po całym dniu nauki, do mojej komnaty weszli rodzice.

- Hej, stało się coś? - spytałam zamykając laptopa, którego miałam na kolanach.

Rodzice usiedli na łóżku obok mnie i spojrzeli po sobie.

- Właściwie, to tak - uśmiechnął się mój tata.

- Znowu coś przeskrobałam? Przysięgam, że byłam grzeczna... - zaczęłam się bronić, niezabardzo wiedząc, w jakim celu przyszli moi rodzice. Co ja znowu takiego zrobiłam?

- Nie, spokojnie córeczko - zaśmiał się - Przyszliśmy do ciebie z propozycją.

- Zamieniam się w słuch - powiedziałam odkładając laptopa na stolik nocny.

- Czy chciałabyś może dostać własne królestwo? - spytała uradowana mama.

- Że co takiego?! - myślałam, że się przesłyszałam. To Ben od zawsze miał władać królestwem, a nie ja - Mówicie poważnie?

- Jak najbardziej - uśmiechnął się tata - Dostałabyś wschodnią część Auredonu. Jest zdecydowanie za duży, poza tym Ben powiedział, że chętnie odstąpi ci jakąś część. Jaka jest twoja decyzja?

- Zgadzam się!

•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•

Hej wszystkim!

Jak widzicie, historia dobiegła końca. Jest mi trochę smutno z tego powodu, ponieważ bardzo podoba mi się ta opowieść. Wpadłam nawet na pomysł, aby napisać część trzecią, jednak nie jestem pewna. Miałam zamiar napisać tyle części, ile powstało filmów "Następcy", czyli dokładnie trzy. Ale tylko pod warunkiem, że będziecie tego chcieli. W końcu, piszę to dla was. Dlatego błagam was, napiszcie mi w komentarzach pod tym rozdziałem, czy chcecie część trzecią.

Całuski

😘😘

Descendants-Powrót [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz