Moje sprawy i problemy życiowe trochę przycichły. Na krótko, ale przycichły. Sprawy z nim przycichły. I to mocno. Nie słyszę już krzyku w sobie "JESTEŚ SAMA" choć niedługo znów się to zmieni, bo faktycznie- jestem sama.
Napisano 18 lutego 19:27

YOU ARE READING
bez tytułu jak narazie ;*
Teen Fictionwszystkie moje nudne i atencyjne problemy. ogólnie życie pesymistki. zapraszam.