Nie zostawiaj mnie , okay ?

17 5 3
                                    

Haha , mam was 😛

Dmitrij i Sergei szli jeszcze chwilę przez park i w końcu dotarli na nieduży mostek z szarego kamienia .
-Wiesz , Sergei ... tak sobie myślę , że już raczej nie chcę wracać do Ameryki ... -spojrzał na mężczyznę , który od razu rozpoznał , iż chłopak oczekuje na jakąś w miarę sensowną odpowiedź .
-Nie możesz tu wiecznie zostać , w końcu twoja mama się zdenerwuje .
-Nie jestem dzieckiem , mogę sobie sam organizować życie
-Mhmm , a masz z kim mieszkać ? Bo jak narazie to nawet domu nie masz , dorosły człowieku. - odpowiedział ironicznie i oparł rękami o murek , którym zabudowany był most z dwóch stron .
-Tak , mieszkam z tobą - rzekł pewnie i szturchnął go łokciem
-Jeśli będziesz sprzątał i robił jedzenie to chyba nie mam nic przeciwko ~- powiedział spokojnie i spojrzał na zadowolonego z siebie chłopaka . Nie był on jakimś dużym problemem , a jak narazie był jego jedynym towarzystwem , więc nie miał po co zabraniać mu wspólnego mieszkania . Niecodziennie można spotkać takiego chłopaka jak on .
-Dzięki -uśmiechnął się delikatnie i spojrzał na Sergei'a . Spadł mu kosmyk włosów na twarz , więc delikatnie odgarnął go ręką -Mogę ci zrobić warkoczyki ?
-Tylko byś spróbował! -odpowiedział zdziwiony i uniósł jedną brew , po czym wziął jego rękę i zdjął ze swojej twarzy . - Pozwolę ci jeśli przefarbujesz się na czarno .
-W twoich snach ! - przerażony wyrwał mu rękę -nigdy w życiu !
-Ej , Dmitrij ... pamiętasz jeszcze to wesele ? -zaczął niepewnie
-No tak , to było dzisiaj -spojrzał na niego zaskoczony i próbował rozczytać co tak naprawdę miał na myśli , ale w końcu się poddał -Co w związku z nim ?
-Wiesz , pierwszy raz dobrze się bawiłem na imprezie rodzinnej , a uwierz mi , na każdej cierpię -przysunął się trochę bliżej i pogłaskał go po głowie . -Dużo zmieniłeś w moim życiu , mimo tego , że dopiero co się w nim pojawiłeś ... Mam nadzieję , że jeszcze na trochę w nim zostaniesz .
- Sergei , naprawdę nie planuję nigdzie wyjeżdżać , a tym bardziej cię tu zostawiać -złapał go za nadgarstki i pokierował jego ręce na swoją talię , czym pomógł mu się delikatnie objąć . Sam założył mu ręce za szyję i się w niego wtulił - Tam nikt mnie nie lubił i myślę , że moja mama powinna się cieszyć , że wreszcie znalazłem sobie jakiegoś znajomego.
Sergei zacisnął swoje ręce mocniej na tali chłopaka , który powolnym ruchem zmusił go aby siadł na murku .
-Tylko mnie nie zwal , dobrze ?... -zaśmiał się lekko zawstydzony
Dmitrij nie był zbyt zainteresowany tym co mężczyzna miał do powiedzenia i wdrapał mu się na kolana przodem do niego nadal nie zmieniając ułożenia rąk. Wtulił się w niego i zamilkł na chwilę .
🏳️‍🌈🏳️‍🌈🏳️‍🌈
Po jakimś czasie w końcu postanowił się odezwać . Odsunął się lekko od klatki piersiowej mężczyzny , ale zanim zdążył cokolwiek powiedzieć z ust Sergei'a padło pytanie , którego najbardziej się obawiał .
-Dlaczego cię tam nie lubili ?... Dmitrij'uś ? -sam czuł się dziwnie używając tego zdrobnienia , ale pomyślał , że to może chociaż trochę zachęci chłopaka to wyznania lub przynajmniej doda mu trochę odwagi.
-Widzisz ... -powiedział trochę zmieszany tym , jak mężczyzna go nazwał- ... wszyscy mówią , że w Ameryce jest tak super jeśli chodzi o tolerancję i te sprawy . Ale jak się przekonałem na własnej skórze wcale tak nie jest ... nadal pamiętam te żarty i szantażowanie , że moja matka się o tym dowie jak nie będę im płacić . Tam nienawidzili mnie za samo moje istnienie , więc nie da się powiedzieć , że mogłem coś zmienić albo czymkolwiek zawiniłem .
-Oh .. jak ja nienawidzę takich ludzi -westchnął i spojrzał na nastolatka ze współczuciem . - Jun niby miał łatwo w rodzinie , ale w klasie też nie za bardzo go akceptowali . Ale takie jest życie i jak już nie się przekonałeś jacy są to po prostu się od nich odetnij i nie przejmuj się szantażami , bo i tak prędzej , czy później zamierzasz zrobić ten cały coming out przed matką , no nie ?
-Już mam to za sobą , a więc teraz to nie problem ni ale ... problem w tym , że matka za nic w świecie nie pozwala mi zmienić szkoły .
-A mówiłeś jej o tym ?
-Wspominałem o reakcji klasy i nawet po tym myśli , że wyolbrzymiam
-Uhh , to chyba najgorsze jak nie ma się wsparcia od rodziców . Mimo wszystko u mnie masz je zawsze , a za to , że podzieliłeś się ze mną jakąś częścią siebie ... też coś ci powiem - od dawna nie zwracam uwagi na płeć . Nigdy nie dowiem się jak to jest być na twoim miejscu , ale wiedz , że też mamy coś wspólnego .
-Oh ... -tego to się Dmitrij nie spodziewał , ale poczuł ulgę ,że mógł komuś wyznać całą prawdę i do tego Sergei mu jeszcze uwierzył . - ej... a jest możliwość , że ja ci się podobam ? - powiedziawszy to natychmiast się zawstydził i starał się ukryć rumieniec , ale gdy zauważył , że raczej nic z tego nie będzie po prostu odwrócił wzrok .
-Wiesz , szczególnie te twoje arbuzowe włoski -zaśmiał się
-Pytałem na poważnie! -poddenerwował się -zostaw już moje kudły w spokoju
- Jak są słodkie to czemu mam je zostawić ? -powiedziawszy to oparł rękę na tyle jego głowy i poczochrał jego włosy
-Czy to ma być podryw ? - uniósł jedną brew i spojrzał na niego i mimo wszystko nie powstrzymał się położenia dłoni na policzku mężczyzny . -Bo jeśli tak to ... - nie zdążył dokończyć zdania, bo zauważył jak Sergei złapał go za rękę. , którą wcześniej położył mu na policzku i skrzyżował ich dłonie . -...nie jest taki zły - dokończył i dał się przyciągnąć mężczyźnie do siebie . Przymknął oczy i już po chwili poczuł jak Sergei zatapia swoje miękkie wargi w jego delikatnych ustach . Na początku delikatnie się nimi bawił i mocniej zacisnął palce na włosach nastolatka . Potem już z coraz większą pasją obcałowywał jego usta i co jakiś czas delikatnie , ale figlarnie przygryzał jego dolną wargę . Dmitrij nie spodziewał się , że jego pierwszy pocałunek będzie tak cudowny i całkowicie rozmarzony oddał się dalszym przyjemnościom jakie dostarczał mu mężczyzna .

No i co , fajna niespodzianka ? 😏 Za bycie wierną fanką , która zmotywowała mnie do działania dziękuję _smutna_lady_ . Gdyby nie ona ten rozdział pewnie by się nie pojawił 😉😍

Arbuzowa lemoniada // bxb |ZAWIESZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz