Bakugou x Kirishima +21 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

4.2K 93 246
                                    

(Uwaga ten rozdział jest +21 XD, na wstepie chce was poniformowac ze nigdy nie pisalam nic +18 .Musi byc ten pierwszy raz, hehe tematycznie, wiec wszelkie uwagi lub rady prosze pisac w komentarzach. Nie urazi mnie to, tylko doedukuje. Z gory dziekuje)

(jeżeli nie lubisz yaoi to nie pisz komentarzy i wypierdalaj bo nikt cie tu nie chce)

(to u góry oczywiście nie było na serio, jeżeli  wiesz z jakiego to filmu z yt to szanuje bardzo i kc)

(Ugh Zuza nie czytaj tego plz ('°̥̥̥̥̥̥̥̥ω°̥̥̥̥̥̥̥̥))

Był spokojny wieczór.
Bakugo chodził z Kirishimą od 5 dni.
To była ich pierwsza randka, taka kulturalna, w eleganckiej, francuskiej restauracji.Blondyn ubrany był w czerwoną koszulę a na nią założony gustowny bezrękawnik z nadrukiem białych róż.Miał czarne spodnie oraz lśniące buty.Czerwonowłosy ubrał czarny garnitur z różanym krawatem, czarne spodnie i matowe buty (Kto oglądał 2 heroes ten wie hehe;3)Czerwona limuzyna podwiozła chłopaków pod restauracje o nazwie ,,Amour savoureux".Usiedli przy dwuosobowym stoliku. Na nim znajdowało się 5 świec, krwisty obrus, śnieżnobiałe serwetki. Za nimi zaś znajdowało się akwarium z dużą ilością ryb i podświetlanym dnem. W okół nich rozwieszone były złote lampiony a orkiestra grała powolną,romantyczną muzykę. Wszystkiemu uroku dodawały drewniane meble oraz piękny zapach z kuchni.
-Ciesze się że tu przyszliśmy Bakuś~-Kirishima zaczął rozmowę, otwierając menu.
-Ja też.Gdyby nie to, że twój krewny tu pracuje to nawet nie moglibyśmy popatrzeć na te smaczne.
-Taa... A jak już zaczęliśmy o rodzinie...Twoja matka oraz ojciec wiedzą?
-Wiedzą o czym?-Bakugo wychylił nos zza karty menu.
-Eghm...-Kirishima przybliżył się do blondyna.-No...Że jesteś homoseksualistą...
-A!O tym!Tak...powiedziałem im...
-I jak?
-Gówno. Dostałem pare razy po ryju od matki, a ojciec uśmiechnął się i powiedział że mnie kocha. A ty swoim powiedziałeś?
-J-jeszcze nie... Ale zamierzam im to powiedzieć...
-To sie pośpiesz zanim twój wujek to zrobi.-Katsuki pokazał na sfrustrowanego wujka patrzącego na ich dwójkę.
-No nie! Powiedziałem starym że idę na kolację z Uraraką! Jak się wyda... To...to...
Kirishima nie zauważył chyba że Bakugou już dawno nie ma przy stole. Po chwili wrócił, a wujek czerwonowłosego wyglądał jakby zszedł na zawał.

Przez następne półtorej godziny chłopaki dobrze się bawili. Zjedli pyszną kolacje i rozmawiali. W pewnym momencie Kirishima powiedział że musi skorzystać z toalety i odszedł od stołu. Bakuś nie mógł wytrzymać i poszedł za nim.( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czerwonowłosy nie zdążył zamknąć kabiny, ponieważ CZYJAŚ noga mu przeszkodziła.
-BAKUGOU?!CO TY WYPRAWIASZ?!
-Zamknij się...
Blondyn przesunął swojego partnera bliżej ściany. Wsunął mu rękę pod koszulę i powoli ale namiętnie badał jego tors.
-K-Katsuki... Mamy dopiero 16 lat!
-Nie jest za wcześnie...-Bakugo zamknął kabinę i robił swoje. Odpiął guziki od koszuli Kirishimy i zaczął ściągać z niego ubranie, nieprzerywanie utrzymując kontakt wzrokowy.Kiri był wyraźnie zawstydzony. W końcu się przełamał i zaczął namiętnie całować Bakugo. Oboje rozpoczęli zdzieranie ubrań, aż w końcu mieli na sobie tylko bokserki.Seme podniósł Kirishimę na wysokość swoich bioder.
-Bakugo, przestań!- krzyknął Uke (Eghm... jakby ktoś nie wiedział to w yaoi Seme to jest taki dominator a Uke jest uległy ;3, czyli w KiriBaku, Katsuki jest seme a Kirishima Uke)
-Chcę z tobą to zrobić...- blondyn na chwilę przestał pieścić swojego chłopaka.
-To twój pierwszy raz?
-Może~
Kirishima nie mógł prowadzić dalej konwersacji, jedyne co to zaczął cicho jęczeć. Bakugo za to delikatnie masował prącie chłopaka.
-Bakugou... Ja...- Kiri oparł dłoń o czoło chłopaka i głośno sapał.- Ja nie mogę!
Chłopak wyrwał się z silnych objęć Bakugou i popędził zawstydzony do kabiny obok.
Katsuki usłyszał popłakiwanie zza ściany.
-Kirishima?
-Skarbie ja...przepraszam. Chyba nie jestem na to gotowy.
-Spoko, rozumiem.
Po chwili Kirishima usłyszał jak kabina obok się otwiera i Bakugou opuszcza łazienkę. Przez chwilę jeszcze siedział w ciszy na desce klozetowej i obserwował jak łzy kapią na zimne kafelki podłogi. W myślach powtarzał ,,Co ja zrobiłem?!" i ,,Przepraszam Bakugou!". Po dłuższej chwili postanowił się ubrać i wyszedł z łazienki. Wolnym chodem szedł do stolika i patrzył wyłącznie w podłogę. Gdy zauważył, że róg stolika przy którym siedział jest przed nim zaczął mówić z zamkniętymi oczami:

BnHa One shoty...mogą być też hoty ( ͡° ͜ʖ ͡°)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz