w Krainie Poznania Prawdy
jest trochę ciszej i spokojniej,
serce bije jakoś stabilniej,
jakby spadł z niego ciężar
noszony przez dekady —
sto kilo czystej naiwności,
pięćset gram wiary
w dobre intencje ludzi,
którzy zawsze przemijają
bez słowa, bez pożegnania,
bez świadomościdopóki tam nie trafisz,
kochasz ich wszystkich,
kochasz też siebie12.03.2019
![](https://img.wattpad.com/cover/148889319-288-k327100.jpg)
CZYTASZ
flower
Poetrypachnie nutą absurdu i pomarańczy, gdy wyciąga swe ręce ku słońcu i dla niego tańczy written by xcallmesunny, 2018