Rozdział 5: „Witaj Nicole"

323 12 3
                                    

- Witaj Nicole

Jezu... jak ja dawno go nie wiedziałam!
Rzuciłam się w ramiona mojego ojca, a on przytulił mnie mocno.

- Miło cię widzieć Raphael - powiedział z uśmiechem Fp.

- Dzięki stary - Mój ojciec przybił męską piątkę z Fp - Witaj młody - uśmiechną się do Szatyna.

- Wracamy? - spytał Jug, bo dowiedziałam się ze tak ma na imię.

- Tak - odpowiedziałam, i usiadłam z tyłu. No cóż, nie umiem prowadzić.

***
Właśnie pakuje swoje rzeczy... w sumie będę tęsknić za moją drugą rodziną. Może Daniela jest okropnie denerwująca, ale i tak nawet ją lubię. A najbardziej będę tęsknić za Vicki.. Była moją przyjaciółką.. ale jeden plus

Będziemy widzieć się w szkole.

Biorę tylko ubrania, kosmetyki i inne pierdoły.
Może mój ojciec nie jest prawnikiem, ani nie ma żadnego bardzo dobrze zarabiającego zawodu, ale z tego co wiem znalazł prace. Będzie pracował w Andrews Construction. 
Ale na jakiej posadzie, to mi nie wiadomo.

Zamykam walizkę na zamek, i wychodzę z pokoju. Nigdy już tu nie wrócę.. nie coś ze jestem jakąś snobką, czy coś.

Schodzie po schodach, i kieruje się na przed pokój. Na przedpokoju czeka na mnie Vicki, Daniela, Thomasina, oraz państwo Roberts.

- Bedziemy tęsknić! - Vicki rzuciła mi się w ramiona, a ja ją przytuliłam.

- Ja też. Ale będziemy się widzieć w szkole

- Chodziarz tyle - powiedziała, na co ja się uśmiechnęłam miło.

- Dowidzenia - Jeszcze się wszystkich uścisnęłam, a później wyszłam z domu.
Tata już czekał na mnie, opierając się placami o swoje auto. Jakiś stary mustang.

- Hej tato - przywitałam się z mojim ojcem, i wsiadłam do samochodu z przodu.

Tata wsiadł na miejsce kierowcy i odpalił silnik.
Myśle że się zmienił. Babcia mówiła mi, Jak mama zmarła.. mój ojciec miał okropną żałobę. Uzależnił się od alkocholu, był dilerem narkotków, i wstąpił do jednego z najgroźniejszych gangów w Riverdale. I aktualnie jest liderem razem z FP.

Z tego co wiem, nasza sąsiadka przez dziesięć lat opiekowała się naszym domem.

- Nikki? Jesteś tam? - ups. Chyba się znamyślałam.

- Hmmm?

- Słuchasz mnie?

- Tak, tak - nie

- Dawno nie byłaś w naszym domu? - spytał, patrząc na drogę i uśmiechając się pod nosem.

- Byłam rok temu

- Naprawdę? - zmarszczył brwi, chyba był dość zdziwiony

- Tak - wyszczerzyłam się

Na ten gest tylko się uśmiechną, a reszta drogi minęła w ciszy.

Wyjrzałam przez szybę, i zobaczyłam mój dom.

Dom był parterowy, z czerwonej cegły, i miał drewniane dodatki.

Jak byłam mała to bardzo płakałam że musiałam opuścić ten dom.
Z tym domem wiąże się dużo wspomnień.
Tata zaparkował na podjeździe, a ja wysiadłam z samochodu.

Ale dawno tu nie byłam! Nawet nie pamiętam kto mieszka obok.
Brawo Nikki.

Mój ojciec wyciągną wszystkie walizki z bagażnika, a następnie weszliśmy do domu
Przed pokój miał szare ściany i ciemne podłogi, jakiś wieszak na kurtki, i szafka na buty.
Nie było jakoś luksusowo, ale mi to nie przeszkadza. Jakby Daniela była na mojim miejscu, to by spierdalała z tąd jak najdalej.

Look In My Eyes | Riverdale Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz