Cameron Dallas imaginy cz.III

-koniec-

Hejka,
pewnie osoby,które są tu „ze mną" dłużej zauważyły,że od jakiś paru miesięcy jest mnie tu bardzo mało w porównaniu do tego co było wcześniej 😉....
Ostatnio nie mam w ogóle,weny,czasu,a nawet chęci,bo szczerze już mi się nie chce pisać tych wszystkich „imaginów". Zastanawiałam się nad usunięciem tego profilu,ale jest mi szkoda od tak usunąć te wszystkie „książki" w które kiedyś wkładałam tyle serca, poświęcałam tyle czasu. Nawet nie wiecie jak dziwnie i trudno mi się z tym kontem rozstać, ale chyba po prostu już z tego wyrosłam. Postanowiłam,że zostawię to konto w spokoju aby inne osoby mogły poczytać moje WYPOCINY 😂.

Chce podziękować tym którzy byli ze mną od początku, tym co doszli w późniejszym czasie i osobom,które doszły teraz. Dziękuje Wam wszystkim za każda gwiazdkę, komentarz,wyświetlenia i wiadomości prywatne. 🥰

ps. będę tu czasem wchodzić i patrzeć co u Was słychać.

jeszcze raz dzięki, trzymajcie się cieplutko ❤️
D.