007; the umbrella academy.

577 58 175
                                    

━━━━━━━ ♙ ━━━━━━━

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

━━━━━━━ ♙ ━━━━━━━

(dedykuję gallagherflows, bo twoje talksy wreszcie zmobilizowały mnie, żeby usiąść i napisać długą, chaotyczną notkę o tym serialu)

zgadnijcie o czym sobie dzisiaj porozmawiamy.

to nie jest żadna recenzja tego serialu, bo nie umiem w recenzje. będą to raczej jakieś moje luźne przemyślenia. bez ładu, bez składu, czyli generalnie standard. tak jak już kiedyś pisałam, ta książka będzie moim miejscu do spamienia i gadania o serialach/fandomach, także nie oczekujcie nie wiadomo czego.

postaram się bez spoilerów, jeśli ktoś jeszcze nie oglądał, ale nic nie obiecuję.

"the umbrella academy" to serial netflixa, którego gatunek określiłabym jako akcję/dramat (jest też sporo zabawnych momentów, ale to zdecydowanie nie komedia).
fabuła jest dość zawiła, więc powiem w skrócie: na początku serialu dowiadujemy się o kilkunastu (już nie pamiętam ilu, chyba około czterdziestu) kobietach z różnych krajów, które tego samego dnia, o tej samej godzinie rodzą dzieci, mimo że żadna z nich nie była wcześniej w ciąży. tym zjawiskiem interesuje się pewien milioner — reginald hargreeves, który oferuje kobietom pieniądze w zamian za oddanie mu niespodziewanego potomstwa. udaje mu się adoptować siódemkę takich dzieci, po czym odkrywa, że każde z nich ma jakąś unikalną umiejętność i zakłada the umbrella academy, gdzie szkoli ich na bohaterów, którzy mają w przyszłości uratować świat. niestety, przybrany ojciec jest dla nich okrutny i traktuje je raczej jak obiekty, a nie jak ludzi (nie nadał im nawet imion). po odłączeniu się od the umbrella academy, dorosłe już rodzeństwo spotyka się po raz pierwszy od wielu lat na pogrzebie przybranego ojca, przy okazji dowiadując się, że nadchodzi koniec świata. jednak ze względu na okropne dzieciństwo, cała siódemka nie jest w stanie poradzić sobie z własnym życiem (rozwodami, śmiercią, traumami, uzależnieniami), a co dopiero z własnymi mocami.

to chyba nie było krótko, ale przynajmniej próbowałam. wiem, że to, co napisałam wyżej nie brzmi jakoś kusząco, ale ten serial jest naprawdę dobry. ja po prostu nie umiem przekonywać ludzi do oglądania tego, co lubię.

ogólnie to moja przygoda z "the umbrella academy" zaczęła się w dość specyficzny sposób... za każdym razem, kiedy jechałam tramwajem do pewnej dzielnicy mojego miasta (a robiłam to kilka razy w tygodniu), widziałam ogromny bilbord z reklamą tego serialu. nie pytajcie dlaczego, bo nie wiem, ale cholernie mnie irytował. jakby tego było mało, takie bilbordy były jeszcze w kilku miejscach w mieście i czułam się przez nie co najmniej prześladowana (przestałam brać leki na bezsenność, proszę mnie nie oceniać ok). patrząc na plakaty, tua wyglądało mi na straszny kicz i kolejny skok na kasę netflixa. potem pisałam z moją znajomą, która strasznie podniecała się tym serialem. więc stwierdziłam "no dobra, obejrzę".

ミ☆ | EAST OF EDEN ━ RANTS & OPINIONSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz