ten

1.4K 171 27
                                    

Delikatnie zapukałem do pokoju Minho..
Oczywiście, stresowałem się, ale nie chciałem, żeby całe życie tkwił w błędzie.

Nie wiem czy robię dobrze..

-Hyung.. to bardzo ważna sprawa.. możemy porozmawiać? - zapytałem.

-Co znowu? - zapytał kiedy otworzył drzwi. - znowu jakieś kity chcesz mi wciskać?

-Nie... tu chodzi o ciebie i twoich rodziców.. - powiedziałem na tyle cicho, że zastanawiałem się czy chłopak w ogóle mnie usłyszał.

Lecz wpuścił do pokoju.

-Mów co na rzeczy. - stwierdził szybko

-Wiem, że możesz mnie przez to zacząć jeszcze bardziej nienawidzić, ale.. - zatrzymałem się na chwilę biorąc głęboki oddech - znalazłem papiery, które mówią, że jesteś adoptowany.

-C-co? Ale.. jak to? Kiedy? - zapytał się mnie nie pewnie.

-Ciocia dzisiaj rano poprosiła mnie o znalezienie papierów potrzebnych do pracy. Z jej teczki wypadły papiery adopcyjne ale.. - nie zdążyłem dokończyć kiedy usłyszałem cichy szloch.

-Nie mogę w t-ti uwie-uwierzyć.. - powiedział patrząc na mnie ze łzami w oczach.

-ćś.. spokojnie.. jestem przy tobie. - powiedziałem po czym jak najmocniej go przytuliłem.

ωяσиg ραρєяѕ | мιnѕυng ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz