Droga samochodem mijała nam w sumie trochę niezręcznie, no głównie Jungkookowi bo kontem oka widziałem, że pomimo tego jak cmoknął mnie pod domem był jednak trochę spięty.
- Coś się stało? - zapytałem chłopaka i zerknąłem na niego.
- Nie, nic - speszył się.
Westchnąłem tylko odwracając się by skupić wzrok na jezdni. Przez resztę drogi żaden z nas nie odezwał się słowem.
Gdy podjechałem pod mój dom wysiadłem z samochodu wyciągając bagaż Jeona i otwierając mu drzwi auta żeby wysiadł. Weszliśmy do mojego domu zdejmując buty i ruszyłem na górne piętro pokazać młodszemu jego pokój.
Jungkook szedł za mną jakby nie chciał się zgubić co uznałem za urocze. Otworzyłem drzwi przepuszczając bruneta pierwszego.
Odstawiłem jego torbę obok łóżka podchodząc do niego. Owinąłem ręce w okół jego tali opierając głowę na jego ramieniu.
- Nad czym tak myślisz, króliczku? - szepnąłem mu do ucha przygryzając lekko jego płatek. Poczułem jak młodszego przeszedł dreszcz, a ja mimowolnie się uśmiechnąłem.
- Nad niczym - powiedział a ja pocałowałem delikatnie jego szyję.
Młodszy sapnoł cicho i odchylił lekko głowę na bok dając mi większy dostęp do jego szyji.
- Komuś się chyba spodobały moje pieszczoty, hm? - powiedziałem zaczynając całować delikatną skórę na szyji bruneta, ten tylko znów sapnoł odchylając bardziej głowę.
Całowałem jego szyję, robiąc gdzie nie gdzie lekkie malinki. Młodszy nagle odwrócił się przodem do mnie wybijając się w moje usta, na co uśmiechnąłem się szeroko chwytając za jego pośladki i ściskając je lekko, przez co mój króliczek jęknął w moje usta.
Skoczył na mnie delikatnie, owijając nogi w okół moich bioder. Złapałem bruneta za pośladki aby nie spadł.
Podszedłem do łóżka kładąc go na nim a sam zawisnołem nad brunetem. Zacząłem składać mokre pocałunki na jego szyji i dekolcie.
Gdy jednak jego bluzka zaczęła mi przeszkadzać, zdjąłem ją z niego powracając do wcześniejszej czynności.
Młodszy zaczął odpinać guziki mojej koszuli błądząc rękami po moich plecach. Oderwałem się od jego szyji powracając do jego słodkich ust.
Po chwili jednak Jungkook przestał oddawać pocałunki po czym mogłem poczuć dwarde panele na moich pośladkach i widok bruneta znikającego za drzwiami.
Zrobiłem coś nie tak?
Wyszedłem na korytarz aby zobaczyć gdzie jest młodszy. Podszedłem do drzwi od łazienki myśląc, że to właśnie tam może się znajdować, i nie myliłem się.
CZYTASZ
CHAT [JIKOOK] {ZAWIESZONE}
FanficMASZ NOWĄ WIADOMOŚĆ OD JISEXMIN69 JISEXMIN69: Cześć maluszku JUNGCOOKIE: Maluszku? Co? JUNGCOOKIE: My się znamy? JISEXMIN69: Może tak może nie JUNGCOOKIE: Jak to? Gdzie Jungkook poznaje pewnego chłopaka. Czy ma prawo powstać z tego znajomość...