31 październik 1981
Narracja 3 osobowa
Kobieta o włosach niczym ogień siedziała na fotelu bawiąc się z dziewczynka o niedługich blond włoskach i malutkim chłopcem śmiejącym się w niebogłosy . Kobieta bez jakiej kol wiek wiedzy bawiła się z dziećmi , po chwili zauważyła swojego męża wbiegającego do pokoju. Udało mu się tylko podbiec do dzieci i ucałować to kolejne w czoło. Zdołał także powiedzieć tylko:
-On nadchodzi Lily ukryj dzieci a ja się nim zajmę!-Krzyknął i wybiegł na dół . Rudowłosa złapała chłopca na ręce po czym włożyła go do leżaczka , po chwili powiedziała do swojej 3 letniej dziewczynki:
-J-Julcia musisz być dzielna zajmij się bratem-Powiedziała i przytuliła dziewczynkę do piersi do po czym włożyła niebieskooką do leżaczka wraz z małym brunetem-
Po paru sekundach z dołu można było usłyszeć tylko krzyk mężczyzny z dołu, dziewczynka w leżaczku zaczęła mówić:
-On nas ziabije , mamusiu ja poplilnuje hajego ja nie dam mu umrlrzec!-Krzyknęła zdeterminowana trzylatka stając na leżaczku z zakrywając małego Harrego swoim ciałem stała i czekała,po chwili do pomieszczenia wszedł wysoki czarodziej bez nosa wycelował różdżką w matkę dzieci. Kobieta powiedziała:
-Harry Julka kochałam was nad życie!-Krzyknęła po czym czarodziej wykrzyczał:
-Avada Kedarva!-Kobieta runęła nieżywa naziemię, dziewczynka w leżaczku zaczęła mówić:
-Nie zabijes nas nje teraz zdlajco -Powiedziała , podnosząc dłoń do góry jednak voldemort przewrócił ja na bok i krzyknął w stronę chłopca :
-Avada Kedar...!-Jedyne co zdążył zrobić to zostawić ślad blizny na czole chłopaka ponieważ mała Julka całe zaklęcie odwróciła ... jej moc była nie obliczalna Voldemort wymamrotał tylko:
-To ona ...-I wyszedł zostawiajac dzieci które płakały w niebo głosy ...
_______________
A wiec to prolog zaczynający ta książkę !
CZYTASZ
Panienka Riddle
Fanfiction-Ja nie mam uczuć , nie potrafię kochać, nie potrafię czuć ...jedyne co potrafię to zabijać...