Spałam sobie spokojnie dopóki jakiś idiota nie oblał mnie wodą... zerwałem się z łóżka, i pierwsze co chciałam zrobić to dorwać osobę która to zrobiła, usłyszałam huk zamykających drzwi... wybiegłam jak poparzona z dormitorium i wbiegłam do pokoju wspólnego:
-Kto tu był do jasnej cholery ?- Wysyczałam przez zęby stając przed dość wysokim pierwszakiem:
-Spokojnie to tylko ten dureń Potter ... Nie warto zadawać się z takimi jak on! Jestem Draco Malfoy-Powiedział podając mi rękę-
-Tak się składa że jestem Julia Potter ! I jeszcze jedna obelga wobec mojego brata a gorzko tego pożałujesz zrozumiano ?!-Wykrzyczał zabierając mu dłoń-
-Wielka Pani Potter haha myślisz że się ciebie boję?!-Ostatnie słowa powiedział przez śmiech, jednak nie umknęło to mojej uwadze. W tej sekundzie zapaliłam jego gacie:
-Coś ty zrobiła ?! Aaaa ona mnie zabije !!!-Krzyczał chłopak biegając po pokoju wspólnym. W jednej sekundzie zgasiłam jego pożar w gaciach i wyszłam zadowolona z siebie z pokoju wspólnego , w samej fioletowej halce i bieliźnie biegłam przez korytarz do pokoju wspólnego Gryffindoru, w końcu doszłam do portretu grubej damy, ona tylko lekko się uśmiechnęła i bez żadnych haseł wypościła mnie do pokoju wspólnego z moim szczęściem wpadłam na kogoś tym kimś okazał się Fred:
-H-hej ? -Powiedział Fred wytrzeszczając oczy i puszczając mnie powiedział:
-Harry jest u g-góry u siebie-Uśmiechnął się a ja wbiegłam do dormitorium Harrego ....
PoV Fred
Jeszcze chwilę zajęło mi otrząśnięcia się po tym co właśnie zobaczyłem. Ona jest taka piękna, naturalna i delikatna.... Jej ciało .... no jest niczego sobie, po woli zacząłem rozumieć że coś do niej czuję... ta dziewczyna nie potrafi wyjść mi z głowy ...
PoV Julia
-Tu cię mam !-Krzyknęłam i wbiegłam do pokoju Harrego i innych chłopaków. Bliznowata leżał na łóżku śmiejąc się jak głupi, ponieważ byłam mokra i wkurzona... WKURWIONA. Wzięłam dłoń przed chłopaka i na całe jego ciało wylala się woda:
-Zimna aaaa ZIMNA -Chłopak biegał po całym pokoju a wszyscy się z niego śmiali:
-I masz za swoje ! Haha-Krzyknęłam i wybiegłam z pokoju...
W dormitorium Julii
Kiedy w końcu byłam u siebie uczesałam swoje włosy które pod wpływem wody pofalowały się lekko , nie malowałam się tylko nałożyłam krem nawilżający na cała moja twarz, po czym umyłam zęby. Stałam przed wielką białą szafą i myślałam co by tu ubrać ... W końcu postanowiłam ubrać coś luzackiej, nie przejmowałam się że wyglądałam wyzywająco ponieważ była niedziela...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
( ale bluzka trochę dłuższa nie odkrywająca brzucha dop. Autorki). Kiedy byłam gotowa wyszłam z pokoju i pomaszerowała do wielkiej sali , kiedy postawiłam pierwsze kroki, wszystkie domy spojrzała na mnie , poszłam do swojego stołu i usiadłam obok Alex'a (media) był ze mną na jednym roku i czasami zamieniliśmy pare słów ale nic więcej:
