W życiu każdej personifikacji występowały jakieś miłostki, no bo ono takie długie jest, że nie ma bata, by się w nikim nie zauroczyć chociaż.
I u Walentyńci też tak było i to dużo razy, ale jest taki jeden pan, którego Kwiatkowska kochała, kocha i kochać będzie po wsze czasy, a jest to Wasyl Fedorowycz Skopenko.Trochę to nie do pomyślenia, bo to komunista był, a ona nimi gardzi przecież, ale ten, ten jeden facet zdobył jej serce.
Wasyl prowadził operacje lwowsko-sandomierską i to jego manewr ocalił to miasto przed zniszczeniem. Było tak, gdyż był w tym mieście zakochany i nie chciał dopuścił, by miasto nie zostało zniszczone.
Niestety zginął podczas walk o Wrocław i został wedle życzenia pochowany w Sandomierzu, a w 1990 wnieśli mu tu pomnik. Miał też swoją ulicę, ale w XXI wieku zmieniono jej nazwę.I Walencia siedzi sobie przy tym grobie i wspomina jaki to cudowny człowiek był.
{{Dam wam dwa fragmenty z listów Wasyla, w których pisze o Sandomierzu
"Podeszliśmy pod jedno z bardzo pięknych miast. Położone jest ono nad stromym brzegiem szerokiej rzeki. Ludzie tam, Aniu, ja wierzę, są dobrzy. Czegoż oni nie wycierpieli w tej niewoli. Faszyści tak łatwo stąd nie odejdą. A tak by się chciało, żeby piękne miasto nie było obiektem działań. W ogóle chciałoby się, żeby Ziemia nasza była nie w ogniu, lecz w kwiatach"
I
"Pochowajcie mnie na brzegu Wisły, w Sandomierzu. To miasto i ludzie są dla mnie najbliższą rodziną."
CZYTASZ
San do Wisły domierza [Oc Book]
RandomBoleslaus vero, in Wratislaw, et in Cracovia, et in Sandomir, sedes regni principales obtinuat.