Znacie to uczucie, gdy nagle, w jednym momencie cały świat się wali?
Miałam tak 3 tygodnie temu. W sumie to mam tak do teraz. Cały mój świat się zawalił. Podobnie jak budynek, w którym przebywali moi rodzice. Właściwie to sam się nie zawalił.. Po prostu jakiś psychopata wysadził go w powietrze.
Teraz musiałam odbudować swoje życie. Od nowa. Na szczęście, przygarnął mnie pod swoje skrzydła wujek. W świetle prawa jestem już dorosła, ale ojciec, lata temu, poprosił swojego szwagra, brata mojej mamy, aby w razie czego miał mnie na oku. Tak jakby przeczówał, że coś, kiedyś, może się stać.
Czuje się jak małe, bezbronne dziecko. Śmierć moich rodziców tak mnie dobiła. No ale.. Muszę spróbować się podnieść i iść do przodu.
Hej, hej, hej.. To wyżej to w ramach wstępu.
Moje poprzednie opowiadanie musiałam zawiesić, bo skończyły mi sie na nie pomysły. ALE! W trakcie jego pisania wpadłam na inną historię. I postanowiłam ją napisać. Jeszcze nie wiem jak mi to wyjdzie. Zobaczymy z czasem 😂 Zaprszam! 💐
CZYTASZ
No one || ReTo
Fanfiction❗️Książka zawiera wulgaryzmy ❗️Wydarzenia jak i niektóre postacie opisane w książce są zmyślone Miłego czytania ❤️💕
