Środek nocy...Wracałem do domu po grubej imprezie u kumpla.Drzewa oświetlała tylko jedna lampa, która stała na drugim końcu parku...Było cicho i nikt niekręcił się dookoła.Byłem dość zmęczony więc przysiadłem na ławce po czym ruszyłem dalej.Usłyszałem gdzieś w krzakach delikatny szelest ale niezrobił on na mnie dużego wrażenia.Byłem w parku więc to pewnie jakaś wiewiórka.Gdy miałem wyjść już za zielony teren, zza krzaków wyskoczył nieźle zbudowany, silny i zamaskowany mężczyzna.Wepchnął mnie w krzaki a ja uderzyłem głową o ziemię.
Moje serce biło mocniej.Byłem przerażony.Mogły to być ostatnie chwile mojego życia.Przecież Maciek mówił ,,Zostań na noc stary...".Zamknąłem oczy po czym poczułem jak nieznajomy łapie mnie za rękę.
- Witaj.Marku... - Powiedział po czym złapał mnie za drugą rękę.
- Skąd znasz moje i-imie?!
- Niewarzne chłopczyku...Pov.Zamaskowany Mściciel
Gdy trzymałem chłopaka za ręce czułem jak wystraszony jest...Nie była to moja pierwsza ,,ofiara" ale pierwszy raz czułem się taki podniecony.Chłopak otworzył oczy i wtedy poczułem ból w okolicach klatlki piersiowej.Puściłem chłopaka a on odepchnął mnie od siebie poczym zaczął uciekać.Niechciałem za nim biec bo ktoś mógł być w pobliżu...
xxx
Witam, witam!I kto by pomyślał że wpadłam na taką historię wczoraj wieczorem!?Oczywiście pewnie już wiecie kim jest ,,Zamaskowany Mściciel" a jeśli nie to dowiecie się za 2-3 rozdziały.. (: Pozdro!❤❤❤
CZYTASZ
|| Zamaskowany Mściciel || LORD KRUSZWIL X KAMERZYSTA ||
ActionPewien chłopak o imieniu Marek wraca do domu po imprezie.Napada go ,,Zamaskowany mściciel".Jak potoczą cię losy chłopaka?...